Skocz do zawartości

artur75

Forumowicze
  • Postów

    1
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez artur75

  1. Witam wszystkich posiadaczy i miłośników ;) Na początek się pochwalę - od blisko miesiąca jestem właścicielem srebrnego egzemplarza z 2005 r :) Przebieg jak na ten wiek jest spory (16 kkm) ale udokumentowana przeszłość serwisowa pozwala być raczej spokojna o mechanikę. Niemal ideał, jednak jest jedno "ale" - moto jest po lekkim szlifie, który skończył się uderzeniem górą w próg samochodu (podobno). Po tej przygodzie mój poprzednik dokonał w nim drobnych napraw, wymieniając następujące elementy: - stelaż przedni, - zbiornik paliwa (nie oryginalny), - wydechy (przelotowe no-name), - czacha. Oprócz tego drobne poprawki lakiernicze i wszystko jest prawie "cacy", oprócz kilku drobiazgów które nie dają mi spać :) Wskaźnik paliwa pokazuje "trochę odwrotnie", tzn. jak wleję max to miga rezerwa, po ok. 120 km robi się full a gdy znikną dwie kreski... kończy się paliwo. Co może być przyczyną - pływak w zbiorniku, czy może niewłaściwe podłączenie do wskaźnika? Pewnie da się z tym żyć, ale na razie strasznie mnie to denerwuje. Druga kwestia związana ze zbiornikiem - jaką dokładnie powinien mieć pojemność? W opisach czytałem że ok. 22 lub 23 l (w zależności od rocznika), a tymczasem mnie wyszło ok. 20 l. Niby różnica niewielka, ale... trochę mało km wychodzi pomiędzy tankowaniami (ok. 220). Właśnie, spalanie to kolejna kwestia która mnie zaniepokoiła. Wprawdzie nie było jeszcze warunków żeby nawinąć jakieś konkretne przebiegi (2 zbiorniki), ale przy mojej bardzo spokojnej jeździe (dopiero się poznajemy :D ) te 9/100 to chyba trochę dużo, nie? Czy przyczyną mogą być przelotowe wydechy, czo może to zwyczajnie kwestia regulacji? Co do samych wydechów - tak jak napisałem wcześniej są to przelotowe aluminiowe "nołnejmy" kupione w niemczech na e-bay'u. Dźwięk jest całkiem niezły (chociaż przy prędkościach miejskich trochę łeb urywa) wyglądają też możliwie, ale oczywiście żadnej homologacji nie mają. Czy zastosowanie takich rurek nie jest groźne dla silnika - jakieś wypalanie zaworów itp? Innych, pomniejszych denerwujących mnie drobiazgów nie wymienię bo Was zanudzę :D Będę wdzięczny za Wasze opinie co do moich wątpliwości - bo w końcu muszę się zdecydować: albo będę śmigał takim jaki jest, albo zainwestuję jeszcze kilka tysi w uszlachetnienie mojego nabytku :D Pozdrawiam, A
×
×
  • Dodaj nową pozycję...