Dzisiaj z chlopakami kupilismy malucha dla jaj zeby poszalec po okolicznych polach i zakamarkach.
Spisalismy umowe kupna-sprzedazy na moje dane. ( zaplacilismy 440zl)
W umowie zabrakło numeru dowodu osobistego ( mielismy podjechac do jego domu i spisac ale zapomnielismy bo zajelismy sie czesciami ktore nam ładował :D ) sprzedającego oraz jakiejkolwiek wzmianki o współwłascicielu samochodu. Domyslam sie ze w tym przypadku umowa jest nie wazna? Co robic jesli zatrzyma mnie policja?
Drugie pytanie. OC i przeglad jest wazne do maja tego roku ( sprzedajacy nie wspominal ze ma zamiar zglaszac gdziekolwiek ze go sprzedaje, mowil ze pierwszy raz sprzedaje samochod i nie zna zasad wiec ubezpieczenia nie bedzie zmieniac). Co teraz? Co bede musial zrobic w maju gdy skonczy sie OC?
Dzieki za odpowiedz, pozdrawiam