Skocz do zawartości

7FIODOR

Forumowicze
  • Postów

    199
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez 7FIODOR

  1. Dzięki :flesje: Wsio wiem. Prezentem będzie zapewne zestaw Presidenta :wink:

     

    Gdyby cuś, jeszcze będę pytał.

     

     

    Zadowolony będzie napewno z tego zestawu .

    tylko nie wiem czy jest sens przepłacać za komplet Presidenta to ok 700 pln za radyjko Johny II +President Ml 145 .

     

    a zestawik który Ci polecałem Uniden 520xl+siro ml145 koszt 350 zł

    za pół ceny Presidenta masz to samo .

    Ale wybór Twój .

  2. tylko uniden jest dostępny tylko spod lady albo używany.

     

    no i nie ma zgodności na polskę

     

    Kupując Unidena do tego radia było dodane świadectwo homologacji oraz deklaracja zgodności z czasów przed aferą z "nielegalnymi unidenami" Tak więć skoro urządzenie ma wszystkie wymagane dokumenty używanie go jest całkowicie legalne i zgodne z prawem.

     

    No w sklepie go raczej nie kupisz ale na allegro http://www.allegro.pl/item825588443_cb_rad..._gwarancja.html

  3.  

    Uniden 520xl +Siro ml145

     

    UNIDEN 520xl to jest to samo co President JohnyII .HarryII wyglądają tak samo i posiadają tą samą płytę główną a jest dużo tańsze niż President . różnica jest taka że na panelu czołowym jest tylko inna nazwa produktu . http://www.forum.krotkofalarskie.pl/viewtopic.php?p=1020

    Co do anteny siro ml 145 i dobrze to zestroić i będziesz zadowolony

  4.  

    Jako ripostę dodam, że między nami jest mniej więcej taka różnica w wieku jak między Gołotą i Adamkiem :icon_razz:

     

     

    Haha co przez to rozumiesz ,to ma być jakieś zaproszenie :icon_razz: a z perspektywą to się dopisałeś po wytknięciu błędu przez PAWŁA :clap:

    Fotki robione w studiu modelek i modeli to jest inna fotografia dochodzi do tego jeszcze magiczne opoerowanie oświetleniem , a w zdjęciach krajobrazu, pleneru takiej możliwości nie ma .

    Widzę że bardziej jesteś nastawiony na fotografowanie ludzi.

     

     

    Paweł

    tak jest, śmietnik i obcięty kawałek moto to naprawdę nie ma czym się chwalić .

    ja jestem tak jak napisałem ,tylko amatorem choć wpadki zdarzają się zawodowcom .

     

    Paweł może jakieś foto od siebie byś dał ,( nie to żebym chciał Ci jakieś błędy wytykać) z czystej ciekawości , albo założyć temat zbiorczy gdzie każdy kto by chciał z Forumowiczów mógłby umieścić fotki .

     

     

  5.  

    Swoją drogą, to masz może jakąś stronkę na które możesz pochwalić się zdjęciami? Bo nie lubię dyskutować z teoretykami, wolę z praktykującymi i nie wiem do której grupy Cię zaliczyć (aczkolwiek mam pewne podejrzenia).

     

     

    Boa jak ja zdjęcia zaczynałem robić to Ty pewnie biegałeś z patelnią na sznurku za stodołą :icon_razz:

    ok teraz na serio do rzeczy , jestem AMATOREM fotografem , mam zamiłowanie do tego i co ja na to poradzę , fotki robię okazyjnie , ciągły brak czasu i praca nie pozwala mi na to . obecnie jestem w delegacji w Francji , prosiłeś o parę fotek żona mi coś podesłała, bo przy sobie mam parę tylko z Paryża.

    zamieszczone fotki w linku poniżej są robione również kąpakcikami . nie wszędzie mogę mieć przy sobie lustrzankę .

    sory że fotki nie są podpisane gdzie robione i w jakich krajach. link do fotek.

    http://picasaweb.google.pl/7fiodor

  6. Prócz Canona i Nikona zastanowił bym się też nad Sony Alpha 350. W tej klasie aparatów jest lepszy od dwóch w/w tym, że posiada wbudowaną w korpus stabilizację obrazu, co jest znaczącym plusem, gdyż za obiektyw ze stabilizacją płaci się sporo więcej niż za ten sam bez niej.

     

    Jak byś miał jakies konkretne pytania, to wal śmiało :)

     

    i niestety tylko tym jest lepszy ..

    Jako pierwszą lustrzankę miałem Nikona D80 przyszedł czas na zmianę i padło na Sony Alfa 350(cena i reklama niestety skusiła mnie do zakupu) w porównaniu ze starszą alfą 100 wypada cieniutko, plastikowa zabawka, lekka niepozorna jak trzymałem ją w rękach czułem że się rozleci. Alfa 100 wykonana jest o wiele lepiej z magnezytu, metalowe pokrętła poza jednym.

    Miałem okazję zrobić nim "kilkaset" zdjęć. Można go porównać jedynie do Canona 300d. Plastik!

    Kitowy obiektyw 18-70 z sony robi tak pięknie niebieskie zdjęcia (zimne i chłodne). Pomijam już inne niedoskonałości optyczne tego obiektywu dystorsje, aberracja.

    Marketingowa zabawka by zamydlić oczy. Czy de facto aparat mający 10,2 mln pikseli na matrycy robi gorsze zdjęcia niż ten co ma 12,1czy 14,2 mln? Nie sądzę i tak nie jest to pełna klatka więc większa rozdzielczość matrycy akurat tu w przypadku soniacza może świadczyć tylko o tym że będzie bardziej szumieć. Nie wspomnę już, że soniacz ma bardzo duże tendencje do gubienia autofocusa ilość trafień jest taka sama jak nietrafień,długo ostrzy.

    Sony A350 szumi kosmicznie.... 14mpx na matrycy CCD nie wróży nic dobrego ,konsumet lubi megapiksele to i dostał 14 a że nie są w pełni wykorzystane i efektywne to już inna bajka .

    Dość ciemny i mały wizjer optyczny (efekt światełka w tunelu),niezbyt szybki tryb seryjny (2,5 klatki/s).

    to tylko tak na szybko i pobieżnie a i A350 to nie ta półka co d90 czy 40 d BOA ja wiem że każdy chwali to co posiada ,ale w tym przypadku to jest troszkę inaczej .opinie tą napisałem używając różnych systemów ,różnicy nie zauważy ktoś kto używał tylko jednego systemu pzdr.

     

     

    Obecnie wróciłem do systemu Nikona .HELLBOY twój wybór jest dobrym wyborem.

  7. czytaj ze zrozumieniem, napisałem że przechodzone sprzęty lepiej na połówce prowadzić, z tego co wiem full wypłukuje wszystko a dla silników już podkatowanych to nie jest dobre, i tyle :flesje: :flesje: :flesje:

     

    co może Ci wypłukać full syntetyk w silniku ,jak regularnie robisz wymiany oleju , chyba że ktoś nie dba o sprzęta i chula bóg wie ile tys km od zmiany do zmiany i w dodatku na( mineralu) , to jest taka możliwość że może ,się silnik pocić (rozszczelni) każdy olej ma w sobie środki myjące.

    Przecież uszczelek w silniku nie wypłukuje :icon_razz:

     

  8. ja napisze tak....

    z tego co wiem przy nowszych silnikach lepiej zastosować full syntetyk, przy juz "przechodzonych" lepiej użyć połówki

     

    w swojej f4 lałem połówke motula 5100 i było oki (przebieg ok 40tys km)

     

    pozdrowieni

     

    To w takim razie tylko nowe sprzęty powinny latać na full syntetyku ???

     

    Ja tak ;

    olej Motul 300V 10w/40

    płyn chłodniczy Motul motocool expert do +133 stopni C

    płyn hamulcowy Motul RBF 600 bardzo wysoki punkt wrzenia 312 stopni C

    :crossy:

     

     

  9. Vector dowiadywałem się u różnych magików , tych co właśnie zajmują się dorabianiem kluczyków do aut , to gościu powiedział że ten hiss to jest hujostwo , i nie da się zaprogramować tak jak samochodowego .

    Miał jakiś czytnik kodów gdzie wkłada kluczyk i rozpoznaje w jakim systemie kodowany ,sprawdził i powiedział TYLKO SERWIS

    niżej w linkach opis kodowania kluczyka

     

    http://www.hondavaradero.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=968

     

     

    http://translate.google.pl/translate?hl=pl...om.microsoft:pl

     

     

    ps. A co niechętnie zapraszają na kawkę , obsłużony zostałem spoko :clap:

  10. Według serwisanta z Hondy jedyna możliwość na chwilę obecną to albo jeździć z jednym kluczykiem (co czynię) albo wymieniać moduł na nowy wraz ze wszystkimi kluczykami, o kosztach nie będę lepiej wspominał.

     

     

     

    Nie wiem jak to jest z ilością programowań kluczyka na module , i ile sztuk można .

     

    taki sam miałem problem , kluczyk zamawiałem w MOTO REX w Poznaniu ul. Bukowska , i tam też na miejscu zaprogramowali mi go .

    koszty to surówka kluczyka 120zł ,nacie wzoru kluczyka 20zł , i kodowanie 100zł takie koszty poniosłem .

     

    ps. jak będziesz zamawiał surówkę to się dowiedz jaki masz kluczyk bo są 2 rodzaje krótszy i dłuższy .

    do cbr-ki. przychodzi dłuższy ,a do twojego :icon_question:

     

  11.  

    A naprawde chciałbym was zobaczyć tych z "jajami" jak im dresy zajeżdżają drogę - jak to wyrywacie te lusterka -haha - wtedy ogon pod siebie i właśnie rolgaz do oporu. Ale tu w internecie na forum - każdy góry rozwali - istny chck noris

     

     

     

    Powiem Ci tak , że ludzie którzy nie doświadczyli wypadku , ślizgu na własnej skórze takie posty będą pisać bo nie wiedzą jakie są konsekwencje przy takim spotkaniu z autem i nie ma regóły że nie warto, a ja powiem krótko h*j mnie obchodzi czy to laska ,dziadek , babka ,czy ksiądz wiadomo że babci czy dziadka nie będziesz

    szarpał ,ale takiej lasce i typowi za kółkiem którzy coś tam się burzą i ślą wiązanke niecenzuralnych słów pod twoim adresem to co będziesz stał się patrzył ,albo przepraszał ich .

    Jaj po kolana nie mam ,ChuckiemNorrisem też nie jestem , ale jak przedstawiciel handlowy wyprowadził mnie w pobocze pełne dziur i alejkę drzew , poprostu dostał za swoje za miastem i tyle było gadki . pisałem o tym na forum .

     

    Tak jak Arni pisał Kto soba daje pomiatac w robocie to potem tak to wygląda.....strach przed jakimkolwiek ruchem i to jest prawda .

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...