gula

Hej, wrzucam na prośbę koleżanki, sprzęt bardzo znajomy, polecam! jeszcze nie jest wrzucony na allegro, póki co poczta pantoflowa, więcej informacji pod numerem 501716916 Agnieszka Z żalem ale niestety zdecydowałam się sprzedać Fazerka, od zeszłego roku się zbierałam ale w końcu dojrzałam . Stał prawie cały zeszły sezon, bo co to jest na jego możliwości 500 km a ten sezon nie zapowiada się lepiej więc szkoda mi go żeby tak stał, niech idzie w dobre ręce. Kupiony w Niemczech w salonie Yamaha w 2007, fabrycznie nowy ( wtedy wychodziło tam taniej niż u nas ), jeden użytkownik Porzeczka , posiada ABS, kolor czerwony, przebieg 28 tyś, stelaż Givi monokey pod kufer, stelaże boczne Givi pod sakwy, wodoodporne gniazdo zapalniczki pod przednią owiewką, uniwersalny uchwyt do nawigacji. Jeździliśmy razem głownie w trasy ( również dalekie ) bo właścicielka nie lubi snucia się po mieście , sprawdzał się zawsze i nigdy mnie nie zawiódł. Sprzedam tylko w dobre ręce .

Patrycja jeszcze tymi pierogami hondzie nakarmi ;)

wiem... może nawet lepiej niż u mnie - ja jej do domu nie wstawiałam :)

ten róż to tylko Wy w pomorskim widzicie ;P niech Ci służy, bardzo dobry wybór :)

Krym mnie kusi, będę obserwować temat :) w temacie Korsyki / Sardyni, radzę się wcześniej deklarować ze względu na koszty promów. jest bardzo duża różnica w cenie przy zakupie w styczniu / lutym a dopiero w sezonie wakacyjnym.

ex Josóweczka, myślę, że znasz, Toruń odwiedziła nie raz ;)

wrócę z wrażeniami jak przejadę więcej niż 30km.. i jak temperatura będzie bardziej plusowa. odprysk farby phhhhiii poczekaj aż Twoje cudo przyjedzie ;)

pokaż fotkę, zmień fotkę, stara fotka. czy to koncert życzeń? ;)

2006S - reszte pytań do Yubego ;) ma chłopak słuch ;) Cosmoo już do Ciebie piszę. no dobra, jedno będzie... lubię to :)

Tak, hondzia jest do sprzedania. ale chyba na wiosne poczekam, bo juz sie zimuje ;) no chyba ze ktos chetny sie trafi.

przesympatycznego kolegę Yubego, który ogarnął cały proces logistyczny jak również odpowiadał na duuuuużą ilość pytań ;) w garażu zamieszkała SVka :) nie wiem czy nie przeprowadzę się do niej na zimę.. ona będzie mruczeć basem a ja będę jej słuchać :) w oczekiwaniu na wiosnę...

Ladies team już w domu. Wybawiłam się, wytańczyłam, uśmiałam, za rok też przyjadę:-D

hej, ja jesli bede to normalnie, w nocy nie jezdze ;)

byłam i ja :) pozytywny reset :) wracając miałam wrażenie, że polecę ja, hondzia a razem z nami..... ? ;)

ciesze sie ze moglam tam byc!!! dzieciaki fantastyczne, klimat pozytywny, buzki maluchow powinny smiac sie czesciej..