interceptor

dzięki za podpowiedź.Udało mi sie kupić tylny stelaż.Teraz bosch i spawara w ruch i dzida gotowa.pozdro

Witam wszystkich forumowiczów.Mam problemik.Miałem niedawno wypadek na Bandicie 1.2 i uszkodzeniu dość poważnemu uległ tylny stelaż tzn czaść ramy pod siedzeniem.I jak na to patrzę i pomyślę ile mi to zajmie czasu i nakładu pracy by naprawić to aż odechciewa się wszystkiego.Mam pytanie czy nie orientuje się ktoś jak to jest z tymi ramami od 600 i 1200 czy są takie same(przekrój rur itp)???Bo łatwiej i taniej jest kupić rame od 600.A może ktoś posiada ramę rozbitą od 600 albo 1200 z dobrym tyłem to bym chętnie odkupił tył co by było łatwiejszą sprawą wspawać cały tył niż prostować.Jeśli ktoś prostował juz stelaże itp to wie o co chodzi jednym słowem przej**ane.Proszę o jakiekolwiek informację i z góry serdecznie dziękuję

Witam.Chciałbym sie podzielić swoim problemem z Rfką i poradzić sie w pewnej kwestji.A więc w moim moto podczas ruszania z miejsca z 1 lub podczas wolnej jazdy na każdym biegu słychać taką grzechotkę w silniku szczególnie podczas dodawania gazu jakby brzęczenie łańcuszka rozrządu jednakże rozrząd jest ok.Biegi nie wyskakują skrzynia ładnie pracuje i co tu może być nie tak??Rozebrałem częściowo sprzęgło ponieważ nie dałem rady odkręcić mega nakrętki 50mm ,która znajduje sie w koszu.Kosz jest zamocowany na wieńcu zębatym ,który ma z tyłu sprężyny i kosz powinien sie ruszać ale sztywno i powinien sie cofac natomiast u mnie można ruszać koszem na wieńcu w lewo i w prawo tak ok 3mm i kosz nie cofa sie w swoje miejsce tylko zostaje.czy to moze być przyczyną??Za jakiekolwiek informację z góry serdecznie dziękuję.pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

[Witam.O ile sie nie myle to ten gs powinien mieć przyspieszacz zapłonu oczywiście mechaniczny dwa impulastory na okrągtłej płutce.Takie zapłony miałem w gs1000Ez 81r i w gsx1100E z 81r.A przecież to wszystko jest cholernie bliźniacze.Jakby co to mam przyspieszacz zapłonu ale nie wiem czy mam płytke i impulasatory.pozdro

wszystkie kanały magistrale oraz wał były płukane benzyną oraz przedmuchane z kompresora.Ogólnie dziękuję wszystkim O ZAINTERESOWANIE MOIM PROBLEMEM I ZA WSKAZÓWKI

[dodam jeszcze jedną kwestie.wał miał idealne panewki główne i korbowodowe.po złożeniu karterów łał mogłem obracać palcami bez rzadnych oporów podczas krecenia.Gdyby miał sztachnięty blok to wał po skreceniu by sie cieżej obracał.Czyli sedno tkwi głównie w doprowadzeniu odpowiedniego cisnienia do 3 korby??Najbardziej ciekawi mnie to ze cisnienie z podpory wału jest rozprowadzane na 3 i 4 korbowód a pada tylko 3.Dlaczego nie 4??Ostatnio wyczytałem ze mam sobie kupić nowy wał co kosztuje z 7tysi.Powiem tak nie każdego stac na takie rzeczy.Aha mam jeszcze jedno pytanie czy jest możliwe żemoże przepuszczać ciśnienie na magistrali olejowej co idzie do podpory wału a głównie przy tych oringach po rozgrzaniu silnika przy wysokich obrotach??

krótko tam pracuje i nie jestem tak wtajemniczony w te tematy.A motocykl sam składałem a w pracy to tylko dlatego żeby to zrobiś w cywilizowanych warunkach.Dlatego potrzebuje troszkę wiadomosci i jakiegos ukierunkowania na ten temat.Mam jeszcze jedno pytanie odnosnie magistrali olejowych w silniku.Czy koniecznoscia jest wymiana znajdujących sie oringów na tych magistralach na nowe ponieważ te magistrale dają wrazenie zbyt luźnych a nie ciasno wsadzonych.??To nic innego musze najrzec pompe.Jak na razie to dziekuje za informację.Serdecznie wszystkich pozdrawiam do miłego nastepnego.

za drugim razem włozyłem wał wraz ze swoimi panewkami nie szlifowany.wręcz że idealny.A składany był ze szczególną dokładnością czyli wszystko wymute wydmuczane powietrzem i takie tam.wszystko na tip top.Składany w serwisie poniewaz tam pracuje.Cisnienia nie sprawdzałem ani osiowosci aha pompy tez nie wymieniłem.

witam witam

Witam.Ponad pół roku temu zakupiłem giepe1000rx z uszkodzoną panewą,moto był juz w proszku dałem wał do szlifu i tam mi go zrobili rzekomo na cacy jednakze zapomniało im sie sprawdzić czy wał jest prosty no i niestety moto po złozeniu przejechał 30km a ja w plecy byłem ok 400zł no ale cóz życie.Zacząłem szukać wału no i udało mi sie zakupić od 900 wrza z panewami i korbami nie szlifowany prościutki panewki miodzio normalnie igiełka.Kó....przejechałem 230km i znowu padła mi 3 korba.Doradźcie mi cos co może byc tego przyczyną?Czy przyczyną mogą być oringi na magistrali w misce olejowej która doprowadza olej do podpory wału??