To tak: 1. Gdy skuter stoi kilka dni, bardzo ale to bardzO ciężko go odpalić. Na samym początku kopię się bardzo lekko jakby bez obciązenia- to chyba swiadczy o znikomej kompresji. Gdy kopnę ok 50 razy silnik się odzywa. popracuje 1-2 sek i gaśnie. po ok 70 kopnięciach silnik odzywa się na dłużej już czuć opór i gdy już się troszkę rozgrzeje juz pracuje normalnie i w drogę. - Ten problem mam już od jakiegoś czasu. 2. Ostatnio po przejechaniu 10 km zobaczyłem ze z silnika wycieka olej przekładniowy. trudno było zlokalizować wyciek gdyż wszystko było pochlapane. Koło, dekiel itd. Od samego odpalenia czułem jakby skuter był słabszy i mulił. Wydaje mi się że to nie hamulec gdyż dzień wcześniej jeszcze go popuszczałem. Proszę o pomoc. TE DWA PROBLEMY PRAWDOPODOBNIE NIE MAJĄ ZE SOBĄ ZWIĄZKU GDYŻ PROBLEM Z ODPALANIEM JEST JUŻ JAKIEŚ(ok 3 MIESIĄCE) A WYCIEK OLEJU PRZEKŁĄDNIOWEGO NASTĄPIŁ WCZORAJ.