Skocz do zawartości

luli

Forumowicze
  • Postów

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O luli

  • Urodziny 04/09/1982

Osobiste

  • Motocykl
    CZ 175 `88 ver 487
  • Płeć
    Mężczyzna

Metody kontaktu

  • Gadu-Gadu
    687703

Informacje profilowe

  • Skąd
    Sosnowiec

Osiągnięcia luli

CZYTACZ - zupełny świeżak

CZYTACZ - zupełny świeżak (7/46)

0

Reputacja

  1. dziś próbowałem znów i doszła do tego sprawa tego typu że jak jest już rozgrzany chodzi dobrze lecz wystarczy zgasić go na dosłownie 1min i znów dzieją się cuda może nie takie jak przy całkowitym ostudzonym ale ciężko nawet jechać bo strasznie szarpie chyba zrobię te czyszczenie gaźnika bo strasznie mnie to irytuje, czyli poziom benzyny w komorze pływakowej chyba jest w porządku
  2. witam i pozdrawiam na wstępie wszystkich jestem nowym forumowiczem na tej stronce i prosiłbym o pomoc: posiadam cz 175 ver 487 `88rok problem polega na tym iż po pozostawieniu motoru na noc , rano dzieją się cuda na kiju jeżeli chodzi o pracę silnika: po odkręceniu kranika i zadawkowaniu paliwa gaźnikiem tą pompeczką silnik zapala elegancko, problem się zaczyna jeżeli przekręcam manetnkę na większe obroty - silnik muli , dławi i potrafi nieżle kichnąć z tłumika tak jest za każdym razem dłuższego postoju. Gdy próbuję dolać go tą pąpką przelewa gaźnik i kapie benzyna z gaźnika od stony wlotu powietrza a silnik jak chodził tak chodzi czyli wolne obroty elegancko jakiekolwiek wyższe nic z tego... problem zanika wówczas gdy odkręce kranik i nic nie robię z motorem nie ważne wtedy czy silnik chodzi czy też nie , na okres ok 45min wtedy działa wszystko tak jak należy, ale nieraz potrzeba szybkiego wyruszenia w drogę i niestety te 45min jest wiecznością....... drodzy koledzy i koleżanki jestem zielony z takich tematów i proszę o pomoc co może być tego przyczyną gorąco pozdrawiam LULI
×
×
  • Dodaj nową pozycję...