1.Triumph ST 1050 - rok 2007, Gdańsk, srebrno-niebieski sprowadzany z francji, sprzedający deklaruje że jest idealny, w rzeczywistości jest powypadkowy, w całości malowany, większość śrub ma zniszczone łebki (widać że kręcone przez amatora), wielu śrub brakuje lub są poodkrecane, dodatkowo motocykl ma problemy z uruchomieniem z silnika (właściciel twierdził najpierw że ma słaby akumulator a później że się zalał ale o dziwo świece nie były nawet wilgotne... i że trzeba wymienić świece (próbował mi wmówić że jak silnik się zaleje to trzeba wymieniać świece na nowe :biggrin: ) - mój wniosek: uszkadza świece zapłonowe.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1057811
2.VFR 800 VTEC - rok 2006, Warszawa, niebieski metalic, sprowadzony z francji, 15k przebiegu, sprzedający napisał o nim:"motocykl w bdb stanie, po lekkim ślizgu". W rzeczywistości wszystkie osłony są rozwalone, ledwo się to wszystko kupy trzyma, brak tarczy hamulcowej z przodu, przednie zawieszenie skrzywione o ok. 10 stopni w prawo. Uwaga, już sama jazda testowa grozi śmiercią.
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1068727