Motek juz w domciu, pracowali nad nim caly dzien. Warsztat bardzo fajny, fajne chlopaki, znaja sie na rzeczy i maja swoj team. Zaworki(2 shimy do wymiany), synchro, plyny hamulcowe, swieczki,filtr powietrza, regulacja lozyska przy glowce ramy, smarowanko i niestety nowe zebatki plus lancuch za cala przyjemnosc 470 funciakow!! zabolalo no ale cos przyjemnosci kosztuja. 260 +vat za sama robocizne wiec nie ma zle. Ja na sobote w pelni gotowy byle by tak nie wialo i nie padalo.