
serpente
Forumowicze-
Postów
33 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O serpente
- Urodziny 03/02/1985
Osobiste
-
Motocykl
B6S
-
Płeć
Mężczyzna
Metody kontaktu
-
Gadu-Gadu
6179607
-
Strona www
http://
Informacje profilowe
-
Skąd
Poznań
Osiągnięcia serpente

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)
0
Reputacja
-
GSXF NA CZESCI, GSX 600F 1991 www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1416 Kontakt: tel 697321921 gg 1197352 mail [email protected]
-
[S] Kask Airoch Leox rozmiar L, kurtka Wintex Tenere rozmiar XL
serpente odpowiedział(a) na serpente temat w Inne - Sprzedam
Witam. Informuję, że oferta kasku jest nadal aktualna. Kurtka juz została sprzedana. Oto link do kasku: http://www.allegro.pl/item453128984_kask_a...zja_poznan.html -
[S] Kask Airoch Leox rozmiar L, kurtka Wintex Tenere rozmiar XL
serpente odpowiedział(a) na serpente temat w Inne - Sprzedam
Odświeżam temat. Oferta nadal aktualna. Oto aukcje: http://www.allegro.pl/item429339876_kask_a...zja_poznan.html http://www.allegro.pl/item429335264_kurtka...nan_zobacz.html -
[S] Kask Airoch Leox rozmiar L, kurtka Wintex Tenere rozmiar XL
serpente opublikował(a) temat w Inne - Sprzedam
http://www.allegro.pl/item394990120_kurtka...nan_zobacz.html http://www.allegro.pl/item394956835_kask_a...zja_poznan.html Aukcje się juz zakończyły, ale nie było chętnych więc oferta jest nadal aktualna. Kontakt 504 742 884 Możliwość odbioru osobistego w Poznaniu. 19 VII - 3 VIII nie bedzie mnie w Poznaniu. -
1. Jestem studentem, bez stałego zatrudnienia, moje dochody w zeszłym roku nie przekroczyły 2000 zł :) . Więc jak to wygląda w moim przypadku ?:) 2. Na tłumaczenie mam rachunek, rejestracje też (ksero dowodu wpłaty), mam paragon ze stacji diagnostycznej (to chyba nie bedzie się liczyc ?? ), zwolnienie z podatku vat - na to rachunku nie mam , jedynie sam dokument (to pewnie też nie bedzie uwzględnione). 3. Ok, dzieki 3,59zł.
-
Witam! W lutym 2008 sprowadziłem motocykl z niemiec i zarejestrowałem go na siebie. Teraz chcę go sprzedać, a 6 miesięcy dopiero minie pod koniec sierpnia. Załóżmy że kupiłem go za 1000 EURO, a sprzedam go za 5000 zł. Z tego co wiem to będę musiał zapłacic jakis podatek od róznicy (zysku). Ile to jest procent ?? Czy do kosztów da się dołożyć cały koszt rejestracji (rejestracja, przeglad itd)?? Wg jakiego kursu Euro przelicza sie cene za którą kupiłem maszyne?
-
3 nie powinienem wrociuc do bamboszy i TV ?
serpente odpowiedział(a) na robsmok temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Polecam książkę "motocyklista doskonały". Koszt ok 50 zł na allegro, ale zapewniam Cie że to dobra inwestycja. Dowiesz sie kilka ciekawych rzeczy na temat hamowania, bezpieczeństwa, pokonywania zakrętów itd. Jeśli boisz się hamować to właśnie to powinieneś ćwiczyć najczęściej jak możesz, w bezpiecznych warunkach (pusty pas lotniska jest idealny). Mój kumpel też sie boi używać przedniego hamulca, ale jak kilka razy zablokował tył to stwierdził że jednak sie nauczy. Najważniejsze jest to żeby wciskać hamulec powoli - około sekundy, żeby dociążyć przód. Stanowczo odradzam używanie przedniego hamulca na pochylonym motocyklu, przy odrobinie piasku na jezdni bardzo łatwo stracić przyczepność i gleba gwarantowana (mając 10 lat wywaliłem się tak na rowerze to teraz wiem że tak sie nie robi :icon_razz: ). Generalnie zawsze powinno sie hamować na motocyklu ustawionym pionowo. Gdzieś na forum czytalem o takiej metodzie nauki, że jedziesz np 5-10 km/h po równym trawniku (łatwiej stracić przyczepność) i próbujesz zahamować przodem, powoli, az do utraty przyczepności, żeby zobaczyć jak to jest i nauczyć się jak odpuszczać hamulec żeby znów złapać przyczepność. Przy tak małej prędkości nawet zablokowanie koła łatwo jest skontrować lub podeprzeć się nogą, więc nie powinno być problemu. Potem możesz poćwiczyć hamowanie na piasku, ale też przy bardzo małych predkosciach i przy pionowo ustawionej maszynie. Mimo małych prędkości ubierz najlepszy strój na motocykl jaki masz, żebyś nic sobie nie zrobił. Awaryjnego hamowania trzeba sie nauczyć, bo nawet jak jezdzisz spokojnie to ostre hamowanie również może się przydać - to tylko kwestia czasu. Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć. No polskie drogi pozostawiaja wiele do życzenia :icon_razz: Najwazniejsze to dostosować prędkość i starać sie nie przecinać pod małym kątem wysokich uskoków. Na takie wycieczki z doświadczonymi motocyklistami trzeba bardzo uważac, szczególnie jeśli jedziesz z tyłu i musisz ich cały czas gonić, wtedy bardzo łatwo można popełnić błędy związane z nadmierną prędkością. Ostatnio tez się wybrałem ma przejażdzke z kumplem, który się czuje bardzo pewnie na swoim motocyklu i ostro go kręci, uciekał mi cały czas i na początku chciałem go gonić, ale po małym błędzie w zakręcie znalazłem sie na piaszczystym poboczu i miałem sporo szczęścia, że nie było tam dziury lub jakiegoś wysokiego uskoku i że panicznie nie zacząłem hamować. Dostałem nauczke, która mnie na szczęście kosztowała jedynie chwile strachu. Najlepsze jest to, że doskonale wiedziałem, że takie gonienie szybszego motocyklisty może byc ryzykowne, ale dopiero jak popełniłem błąd to sobie odpuściłem. Znacznie więcej przyjemności mi sprawia jazda z kumplem, który ma ciut słabsze moto i nie jest ryzykantem. Nie ma sie co spieszyć :D Pozdro :flesje: -
3 nie powinienem wrociuc do bamboszy i TV ?
serpente odpowiedział(a) na robsmok temat w Szkoła jazdy, stunt, wypadki
Zrobiłem prawko kat.A rok temu i na początek zająłem się WSKą 175, ale to była tylko lekcja mechaniki, i może 2-3 razy nią jechałem, ale bałem sie ze zaraz mi się cos zapali, albo odpadnie. Więc po odpicowaniu WSKi dałem sobie spokoj - sprzedałem ją. Przez zimę szukałem kawasaki GPZ 500 lub GS 500, ale oba motocykle okazały się dla mnie za małe gabarytowo (190cm wzrostu) i dopiero jak usiadłem na Bandita 600 to poczułem że na tym można sobie pojezdzić. Obawiałem się, że 78KM i 220kg to troszke za dużo jak na początek, ale daje rade. Uczę się manewrów, hamowania, pracy skrzynią biegów, ogarniania wzrokiem i innymi zmysłami tego co sie dzieje dookoła mnie. Przeczytałem juz 2 razy ksiązke "Strategie uliczne" (jest opisane sporo ciekawych niebezpiecznych sytuacji - można się uczyć na błędach, najlepiej nie swoich), aktualnie czytam motocykliste doskonałego i przypominam sobie to co mi mówiono na kursie prawa jazdy, bo akurat trafiłem do dobrej poznańskiej szkoły, więc to co czytam w motocykliście doskonałym jest mi juz w dużym stopniu znane. Co do mocy maszyny to przypomina mi sie podpis jednego z użytkowników tego forum : "nie ważne co masz pod dupą tylko to co masz nad nią". Jadąc po mieście rzadko zdarza mi sie przekroczyc 5000 obrotów/min i do tej granicy 78 konne suzuki jest spokojne jak baranek i dla mnie w sam raz. Dobór charakteru motocykla też ma znaczenie, przejechałem się na suzuki GSX600F kumpla, które ma zaledwie 8KM więcej, ale jego maszyną nie da sie jezdzić poniżej 5000 obr/min, bo się dusi i nierówno chodzi - GSX600F jest bardziej sportową maszyną i to na pewno nie jest maszyna dla mnie na początek. Mam to szczęście że daje mi radość jazda z rozsądnymi prędkościami, ale i tak trzeba mieć stalowe nerwy jak się widzi niektórych kierowców samochodów. Też czasem jak widze ile informacji o wypadkach się tu pojawia to się włos na głowie jeży, mam dla kogo żyć i spory kawał czasu przede mna, dlatego musze się jeszcze duzo nauczyć i nie kusić losu.. ale nadal pozostaje ryzyko, że jakis kretyn cie nie zauważy. Motocykle na pewno nie są bezpiecznym środkiem lokomocji, ale można to ryzyko ograniczyć. Dla mnie każdy wyjazd motocyklem to też osobna lekcja pokory i zdobywanie doświadczenia. Sam czuje że jestem jeszcze zwykłym szaraczkiem, który kiedyś by chciał móc się nazwać prawdziwym motocyklistą, ale pracuje nad tym :icon_razz: Szerokiej drogi i śpieszmy się powoli :bigrazz: EDIT: Kwestia tez co jest przyczyną tego że się tak stresujesz ? Wszystko sie dzieje za szybko i czujesz ze nie do konca kontrolujesz sytuacje - zwolnij Czujesz się jak cel na drodze i kazdy samochód chce Cie zabić - zwolnij i unikaj jazdy w godzinach szczytu i w zatłoczonych miastach -
kubno suzuki gs500 czy bandit 600
serpente odpowiedział(a) na stasioo temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Jak kupowałem moto to się wahałem pomiędzy GS500 i Kawą GPZ500. Zdecydowałem się na GPZ, ale okazało się, że jestem za wysoki (190) i będzie mi niewygodnie. Tak właśnie trafiłem na Bandita 600, był to pierwszy motocykl, który do mnie pasował gabarytowo. W zupełności bym się zadowolił GS500 lub GPZ500, bo mocy mają wystarczająco dużo. U mnie zdecydowała wygoda, ergonomia i to że wyrosłem troszkę ;) Długo szukałem maszyny przegladajac obrazki na allegro, ale dopiero jak posadziłem dupsko na konkretnym modelu to wiedziałem czy mi pasuje czy nie. -
Problem ze sprzęgłem, Bandit 600, '96
serpente odpowiedział(a) na serpente temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Sprzęgła hydrauliczne były w Banditach 1200 z tego co wiem. U mnie działa to właśnie tak jak opisałeś w swoim poprzednim poście. No to teraz posiedze sobie z serwisówką i zobacze czy jestem w stanie sam to naprawić. -
Problem ze sprzęgłem, Bandit 600, '96
serpente odpowiedział(a) na serpente temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Ten pręt który tam jest można swobodnie wyciągnąć, nie widać po nim śladów uszkodzeń ani ukręcenia (nie przenosi zadnego momentu obrotowego). Jest on tylko ściskany. Pobawie się tymi śrubami na zewnątrz, jak to nie pomoże to niestety będę musiał sie wybrać do mechanika... -
Witam. Filmik, który doskonale pokazuje co się dzieje z motocyklistą podczas wypadku.. http://pl.youtube.com/watch?v=-hblPxipmps&feature=related
-
Problem ze sprzęgłem, Bandit 600, '96
serpente odpowiedział(a) na serpente temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
ok, 10mm. Już na pewno wiem, że to nie linka. Zdjąłem pokrywę i zrobiłem kilka fotek. Stronka z fotkami: http://www.serpente.neostrada.pl/serpente/sprz.html Zapomniałem sprawdzićczy po wrzuceniu biegu da sie przepchnąć moto, ale czy to jest możliwe żeby tak nagle sie skleiło sprzęgło ? 3 dni wczesniej przejechalem 125 km i przecież tego samego dnia jeszcze raz zadziałało prawidłowo. -
Problem ze sprzęgłem, Bandit 600, '96
serpente odpowiedział(a) na serpente temat w Mechanika Ogólna Motocyklowa
Sklejone sprzęgło raczej odpada, bo w niedziele (3 dni wcześniej) zrobilem 125km. A pozatym tego samego dnia przy pierwszym ruszeniu sprzęgło jeszcze działało, bo ruszyłem płynnie, przejechałem 2 m do bramy i potem pojawił się problem. Przebieg to 40 000 km. Rocznik '96. Czy jest on wiarygodny ciężko powiedzieć bo był sprowadzony z niemiec więc wszystko może sie zdarzyć. Patrząc na podnózki,siedzenie i takie pierdoły to jest możliwy taki przebieg. Dwaj poprzedni właściciele mieli po 50 pare lat. Dzisiaj postaram sie sprawdzić linkę i mam nadzieje że to właśnie to sie popsuło :) bo jeśli nie to sobie chyba szybko nie pojeżdze. Dzięki za odpowiedzi i jesli ktoś jeszcze ma jakieś doświadczenia z podobnymi usterkami to będę wdzięczny za jakies wskazówki.