innaodinnych

Drogi „Przemku PbS” czytam twoje wypowiedzi na tym forum i przyznam się, że czasem masz rację. Ja tak jak i ty nie należę do tego klubu i niech robią, co chcą ważne, że przynosi im to satysfakcję. Może kiedyś spełnię swoje marzenia i też kupię sobie motor by śmigać to tu to tam, jak na razie to nie realne z wielu powodów, lecz starałam się każdy wolny czas spędzać nad jeziorem, bo uwielbiam siedzieć z wędką nad wodą patrząc się w spławik, ;) który od czasu do czasu zanurza się dając znać, że jest rybka. W tym roku prawdopodobnie nie pojadę na ryby, :) ale za to ktoś inny ten wolny czas mi wypełni i również jestem szczęśliwa. W jednym z postów nawiązałeś do wędkowania myślę, że wędkowanie a motocykle to całkiem inne spędzanie wolnego czasu i nie ma, co tego porównywać. Nie ma, co też czepiać się Husarzy, że: -lubią jeździć od baru do baru, -wypowiedzi, które na stronie Husarii zamieszcza „wojtag” są bardzo poetyckie, -na stronie pod forum kryje się to, co się kryje, -i wiele innych, ale…. Widocznie członkom tego klubu to odpowiada i my ludzie z zewnątrz zaakceptujmy to. A kiedyś jak będziemy członkami tego klubu to zmienimy te przyzwyczajenia ;) . Czepiasz się też organizatorów imprez, jak na razie za dużo nie zrobili, ale jak na rok działalności klubu to i tak dużo. Mam nadzieję, że dojdzie do tego, że Husaria w swoim grafiku imprez przynajmniej dwa razy w roku zorganizuje nam w Pile niesamowite spotkanie motocyklistów powiązane z koncertami znanych zespołów itd. Po drugie (i tu przepraszam jak kogoś urażę) większość członków Husarii to ludzie o wiele starsi od nas Przemku PbS i oni troszkę inaczej spoglądają na świat niż ludzie w naszym wieku, choć patrząc na Ciebie i mnie to też (może) w wielu sprawach byśmy się nie dogadali, bo ja jestem innego pokolenia a każde pokolenie ma swój styl. :banghead: Co do doświadczenia (w niektórych sprawach) to musisz przyznać że z racji wieku też mają go troszkę więcej. A najgorsze dla mnie są zdania typu „czy jesteście prawdziwymi motocyklistami kochającymi motocykle czy bandą ludzi, którzy kupili sobie motocykl dla szpanu”, „czy wy macie jakiekolwiek doświadczenie”, „zero ducha, zero zacięcia, tylko rewia motocykli, kto ma droższy i ładniejszy” lub „tak wielu CIOT w jednym skupisku nie widziałam”,...... hhhyyy ...... myślę, że nie można wyrażać opinii i sugerować czegoś jak się nie zna ludzi. I chyba nie jest ważne, że ten klub działa od roku, bo to, że inny jest już od 20 lat nie jest jednoznaczne, że wszyscy członkowie to prawdziwi kochający motocykliści mający w sobie ducha i zacięcie :) . Więc proszę nie kłóćcie się a wspierajcie, bo przyniesie to więcej korzyści. Pozdrawiam wszystkich członków jak i przeciwników Husarii i czekam na te imprezy :) :)