Skocz do zawartości

specialized

Forumowicze
  • Postów

    25
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O specialized

  • Urodziny 06/05/1990

Osobiste

  • Motocykl
    Ktm EXC 250
  • Płeć
    Mężczyzna

Informacje profilowe

  • Skąd
    Warszawa

Metody kontaktu

  • Strona www
    http://

Osiągnięcia specialized

NOWICJUSZ - macant tematu

NOWICJUSZ - macant tematu (8/46)

0

Reputacja

  1. http://olx.pl/oferta/yamaha-r1-rn12-CID5-ID7wruN.html Trzemieśna (niedaleko Myślenic) ODRADZAM! W zasadzie po fotkach już mogłem się domyślić czego tam się spodziewać... Zrobiłem 1400 kilometrów na marne, a sprzedawca mi ani grosza nie zwrócił. Tym bardziej, że dobrze wie co to za sprzęt, bo na umowie kupna-sprzedaży miał wpisane, że motocykl po wypadku. Conajmniej z 3 sztuk składany, jak się przyjrzeć to pod spodem niebieskie plastiki, czasza czerwona, a zadupek żółty. Do tego spawane. Moto po poważnym wypadku, podejrzewam, że cały przód był skasowany, a zadupek się urwał. Felgi czy podnóżki kupa nie złote akcesoryjne, pomalowane sprejem. Przedni hamulec to drugie sprzęgło, zero hamowania. Skrzynia biegów przeminęła z wiatrem, tylko silnik uruchomiłem (tak udało się go uruchomić) to od razu pół silnika w oleju. Pod motocyklem plama różnych płynów - tłumaczenie sprzedającego, że uzupełniał płyny przed moją trasą i przelał trochę. Olej silnikowy trochę przelał, borygo trochę przelał i dot 4 też trochę przelał. Główka ramy rozbita, felgi pogięte. Zero papierów na motocykl, tylko umowa kupna sprzedaży i książka pojazdu. Wajcha biegów nie wraca, jak wbije się bieg, to samemu trzeba ją "nawrócić". To tak z grubsza bo więcej niespodzianek jest w tym "sprzęcie", gdyby ktoś chciał jechać to odradzam - strata czasu i pieniędzy!!! PS. Widzę, że autor ogłoszenia powyłączał. W każdym razie co charakterystyczne dla motocykla: - wlew barracuda - plastik od rejestraci barracuda - złote barendy (chyba też barracuda) - karbonowa okleina przy czasy - lusterka z kierunkowskazami - wyszyte "r1" na siedzeniu pasażera - amatorsko pomalowane felgi i podnóżki - wydech yoshimura - czarna szyba Zdjęcia (nie wiem czy można dodawać) ale tutaj są: http://forum.scigacz.pl/files/208275629_2_1000x700_yamaha-r1-dodaj-zdjecia_rev008_199.jpg Dawno takie zlepka nie widziałem :(
  2. Oglądałem wczoraj w miejscowości Pionki (woj, mazowieckie) r6. Uprzednio dzwoniłem do gościa i wypytałęm wszystko ze 3 razy, niby tylko synchro gaźników zrobić i oponka tył do zmiany. http://allegro.pl/sl...2597843483.html http://allegro.pl/sl...2523933992.html Zdjęcia z przed roku albo i lepiej. Zrobiłem w sumie 700 kilometrów na marne. Motocykl w stanie koszmarnym - chodzi na 2500 rpm czasem s spada do 1000 i wtedy gaśnie (tak sobie faluje 1000-2500) - klocków nie ma - z tyłu luz na zawieszeniu i wachaczu - opon nie ma - lagi ciekną - silnik rzęzi jakby miał 50 lat - sprzęgła prawie nie ma i linka naciągnięta jak struna - motocykl leżał wiele razy, lewy podnóżek urwany i krzywo wspawany przez jakiegoś mietka w stodole - każdy plastik sobie, połowy śrub nie ma - do 6k rpm w ogóle nie jedzie - od 7k rpm dwójka wypada jak ******** - motocykl koszmarnie ściąga w lewo, nawet przy 70 bez puszczania rąk To jakiś młody chłopaczek, jego ojciec się wysypał, że na codzień to fzr6 jeździ, a tą r6 w weekendy szaleje (katuje). Wkur***** się tylko, powinien mi za benzyne oddawać kasę. Drugą jaką oglądałem bo była po drodze (wiedziałem od razu, że nie ma czego oglądać, ale była po drodze). http://allegro.pl/ya...2637685828.html Miejscowość Przyłęk, żeby tam w ogóle dojechać to już jest wyczyn! Motocykl przez 3 lata stał pod gołym niebem i dosłownie przez ten okres NIC nie było robione, NIC!!! klocków nie ma aż w tarczach dziury się porobiły, silnik koszmarnie pracował, nawet nie jeździłem nim. Obecnie w kurniku jest garażowany, dawno takiego szrota nie widziałem. Omijać szerokim łukiem te dwie!!!
  3. Witam, na sprzedaż Yamaha FZR600 wszystkie dane tutaj: http://allegro.pl/show_item.php?item=2621184410 pozdrawiam
  4. Tłok ma wygrawerowane 53.95, a cylinder mi mierzyli średnicówką w takim zakładzie gdzie robią cylindry, tuleje itp. Rozumiem, że winą tego nie koniecznie jest tłok, ale skoro 4 selekcje tłoków różnią się tylko 0.04 mm, to wydaję mi się, że ważne jest spasowanie tłoka tak jak to powinno być zrobione. Być może jest tak jak mówisz, że dostaje za dużo paliwa, zawsze słaby dół miał ten motor, ale odpalał zawsze bez problemu i nigdy wcześniej tak znienacka się nie zamulił. Jak dostanę poprawnie spasowany tłok to złożę tak jak mówicie i zobaczymy, może jakieś nowe objawy dojdą.
  5. Rozumiem, ale z tego co mi wiadomo tłok do crossa się pasuje na 0.04-0.07 mm, ten jest spasowany na 0.09 mm. Z tym olejem to zrobię tak jak mówisz, tylko jakiego oleju używasz ? do skrzyni czy do mieszanki ?
  6. Podobne objawy są jak świeca padnie, tylko, że raczej nie kopci aż tak. Wykręć świece zobacz czy są na niej jakieś ślady płynu chłodniczego lub oleju ze skrzyni, jeżeli nie to spróbuj na innej świecy.
  7. Sam składałem, dziwne jest to, że poprzedni tłok(zdjęcie >klik<, który był założony był identycznie wytarty, tylko od strony gaźnika i od strony wydechu, po bokach w dobrym stanie, ale cylinder stożkowy, ale z drugiej strony to teraz cylinder był honowany, może to dlatego, że ten tłok był za mały ? Sam go składałem, jedyną rzeczą której nie byłem do końca pewny to skręceniu zaworu. Zaworek iglicowy ? no nie wiem, czy on się tak z dnia na dzień psuję, wcześniej wszystko było z nim w porządku. Zamówię nowy tłok, wstawię i zobaczymy.
  8. Zawiozę dziś cylinder do mierzenia i zobaczymy. PS: tłok jakoś mocno się wytarł jak na tak krótki okres pracy, ale wytarł się tylko z przodu i z tyłu, później wrzucę zdjęcie i w komorze zaworu dużo czarnego paliwa było(może z 50 ml), przez odmę się lało. Nie wiem czy wspominałem wcześniej, ale świeca była mokra po tym jak motor padł (ale jeszcze parę razy kopnąłem zanim ją wykręciłem, może dlatego), później jak kopnąłem parę razy bez świecy i świece wyczyściłem motor odpalił na 10 sekund może, dałem troszeczkę gazu i znów to samo. No to nowy tłok trzeba. 54.04 cylinder, a tłok 53.95. Chciałbym zapytać jeszcze czy te oringi, które były pod głowicą mogę założyć znów, czy muszę koniecznie kupić nowe ? I czy ten tłok jeszcze się nada do użytku, http://img256.imageshack.us/g/tlok001.jpg/ tutaj parę zdjęć, czy ewentualnie mógłbym go za parę złotych komuś sprzedać. W zasadzie to wygląda, że tylko ta farba się wytarła, no ale nie znam się aż tak żeby to oceniać, a skatowanego sprzętu nikomu nie będę sprzedawał.
  9. No też mi coś słabo to wyglądało, ale specem żadnym nie jestem dlatego tu pytam. Było sprężanie, jeździłem to prawie tak jak wcześniej było, no ale za wiele nie powiem po zrobieniu kółka po osiedlu. Nicasil, przed założeniem tego tłoka był honowany(bo był parę setnych stożkowy), powiedzieli mi żeby kupić tłok na cylinder 54.00, ten tłok ma na pudełku 54.00 a na tłoku wygrawerowane 53.95, z tego co mi wiadomo to selekcja A w rm tej pojemności i rocznika to 54.00, a przy honowaniu ubywa z 0.05 nicasilu.(teraz już wiem, że jak coś ma być dobrze zrobione to muszę to zrobić sam :banghead: ) Iskra jest ładna i była taka wcześniej, na pewno nie jest to wina elektryki. O-ringi jakiejś firmy gasket power, na allegro Top set za 60 zł kupiłem. Chyba wygląda na to, że cylinder do mierzenia jeszcze raz zawiozę, nowy tłok do tego i nowe uszczelki i kolejne pół tysiąca wywalić trzeba :evil:
  10. Cześć, Wymieniłem tłok jakiś czas temu, cylinder mi mierzył znajomy znajomego stąd moje wątpliwości, a tłok dostałem innej firmy niż zamówiłem, ale mniejsza o to. Złożyłem motorek do kupy, parę razy go odpaliłem, jak śnieg znikł z ulic to zrobiłem parę kółek po osiedlu wszystko było ok (tak mi się wydaję). Dziś chciałem sobie pojeździć trochę po lesie, wyprowadzam motor, odpalam na ssaniu, zszedł z obrotów, wyłączam ssanie i daję trochę gazu, po krótkiej chwili "buuu" i motor umarł, tak jakby prąd odciąć mu. Na początku myślałem, że to podkładka pod głowicą, bo niestety kupiłem jakiś zamiennik, ale zdjąłem głowicę i nie mam pewności czy to podkładka, bo możliwe że resztki płynu z chłodnicy dostało się do komory spalania, ale zauważyłem, że tłok ma dość duży (tak mi się wydaję) luz, nakręciłem filmik sami oceńcie: http://vimeo.com/10326499 lub http://www.speedyshare.com/files/21547990/piston.wmv Z góry dzięki za pomoc pozdro PS: odradzam jakichkolwiek transakcji z tym człowiekiem http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=2469961 , zamówiłem tłok wossnera, z wraz z wysyłką prawie 400 po jakiś 2 tygodniach dostałem tłok, otwieram paczkę, a tam namura pierwsza myśl "***** mać !!!", ale myślę sobie, że w zasadzie to może ten tłok wezmę na wypróbowanie dzwonie do gościa i oferuję mu, że odsyłam ten tłok i on wyśle wossnera, zwraca mi pieniądze i odsyłam tłok albo zwraca część kasy i tłok zatrzymuje, zgodził się na ostatnią opcje, "jutro wysyłam pieniądze przekazem" nie będę mówił na jaką śmieszną sumę się dogadaliśmy bo to już nie istotne, więcej chyba za telefon zapłaciłem niż za tłok. Po 2 tygodniach pieniędzy nie widać i nie słychać, dzwonie do niego, mówił że wysłał 5 dni temu, że jutro u mnie będą, mijają kolejne 2 tygodnie od czasu kiedy dzwoniłem do niego i dalej ani śladu po pieniądzach, jutro do niego zadzwonię ostatni raz, jak nie poskutkuję to wybiorę się na policję. Krótko mówiąc odradzam, odradzam i jeszcze raz odradzam, szkoda: czasu, pieniędzy, zdrowia i nerwów.
  11. raczej ? na pewno nie nadaję się... ale nie o to pytałem, pytałem o pierścień, będę dorabiał nowy tłok.
  12. Witam ! Dorabiałem pierścienie do starego ktm 85, dorobili mi tylko ten większy pierścień, powiedzieli że nie dorobią tego mniejszego (wszystko widać na zdjęciu). I teraz mam takie pytanie, czy zakładać to bez jednego pierścienia czy przerobić tłok na dwa jednakowe pierścienie ? zdjęcie PS: Motor ten był bez tego mniejszego pierścienia, ale słabo palił, ten mniejszy pierścień mógł mieć na to wpływ ? czy to winna zużycia tłoka ? proszę o pomoc z góry dzięki pozdro
  13. Cześć, dzięki za pomoc, nie miałem jeszcze okazji się przy tym pogrzebać, jak zrobię to napisze tutaj :biggrin: pozdrawiam
  14. Witam ! Najpierw opisze wszystko po kolei. Pojechałem sobie pojeździć, wjechałem w bagno tak do połowy karteru silnika (cylinder nie był w bagnie), wyciągnąłem motor po jakiś 15 minutach, odpaliłem pojechałem jeździć dalej, zajechałem do domu umyłem go, odpaliłem wjechałem do garażu i zostawiłem na noc, kolejnego dnia z rana już nie odpalał, za pierwszym kopnięciem tak trochę załapał ale zgasł, a dalej już nic, na pych też nie. Iskra jest duża, po każdej próbie odpalenia świeca jest zalana, nie widać wody na świecy, ani w cylindrze. Co to może być ? Szukałem tematów podobnych ale nic pomocnego nie znalazłem, jeśli był taki temat to przepraszam za zaśmiecanie. Z góry dzięki za pomoc. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...