Jest na nas Dwoch ja i moj Trampek. Troche malo. Szukam wiec jakiegos towarzystwa na ogon. Wyajzd 10.08. powrot 21.08. W drodze do Polandu rozwazam dwie opcje, prosta z noclegiem w Raichu, badz tez pobladzic gdzies przez alpy i zameldowac sie u Teletubisiow 3-4 dni po wyjezdzie. Nieukrywam ze wolalbym druga wersje, ale chyba sie nie odwaze solo na takie eksperymenty. Szukam wiec chetnego, chetnych, chetnej do wspolnej pielgrzymki do ojczyzny P.S. jezdze tyle ile 53km pozwala, czyli 80-90 mph wiec jesli ktos szybciej to bedziemy sie chyba widywac tylko na przerwach na tankowanie