Kupiłem parę dni temu Hondę Magnę VF 700 (amerykaniec) było wszystko ok, przejechałem około 120 km, wczoraj chciałem zrobić rundkę w koło miasta a tu sprzęgło nie wysprzęgla. Moja Honda ma hydrauliczne sprzęgło więc pomyślałem, że może zapowietrzone więc dolałem DOTA 4 i odpowietrzałem (kilka razy) przechylając motor tak by odpowietrzacz był najwyżej położonym punktem i nic to nie dało. Może ja coś źle robię. Oczywiście klamkę naciskam gdy odpowietrznik odkręcony i puszczam gdy zakręcony. Przewody czyste tak jak i płyn. Pokusiłem się również by rozebrać tę część sprzęgła gdzie jest odpowietrznik, oczyściłem tam wszystko i obejrzałem, na oko i zdrowy rozum to tam jest wszystko ok (sprężynka i tłoczek), ale co mnie zadziwiło to, że jest tam też jakiś popychacz (pręt) i wg. mnie powinien on przy mocniejszym wciśnięciu go coś przełączyć w skrzyni biegów a tu nic takiego nie wystąpiło. (Dodam, że nie jest on zaklinowany bo wyciągnąć się dał, ale po wepchnięciu go ponownie i dojściu do pewnego momentu stop.) Proszę o podpowiedź ponieważ nie mam obecnie kasy, by komuś płacić za naprawę, bo dopiero co kupiłem ten motocykl za wszystkie oszczędności. :icon_rolleyes: :buttrock: