ja miałem tak samo, ale mimo wszystko nie dała sie odpalic, (swoja droga niezle musielismy wygladac z kumplami jak probowalismy odpalic "na pych", hehe) W koncu przyjechała laweta i zabrala ja do serwisu... Jeszcze nie wiem co sie stało, ale rozmawiałem przez tel. z mechanikiem, a ten radosnie oznajmił, ze przez cały dzien nie mogli jej odpalic... Rrany boskie, jakby mogli tobym jej do nich nie wstawiał. hehe :icon_mrgreen:)