bassmen13

Wczoraj w Lgionowie zagraliśmy prawie trzyygodzinny koncert z tej okazji. I było wspaniale ludzie rozumieli to jaka tragedia się stała. Najbardziej zdiwiło mnie to że ludzie podczas utworu (Zapal świeczkę)zadedykowanego dla Ani (zmarłej koleżanki), zachowali się wspaniale za co serdecznie im dziękuję. Na początku zapadła niesamowita cisza a później w górę poszły zapalniczki. To było wspaniałe. Z tego co słyszałem po koncercie część osób widziała to bo była w tym czasie na miejscu wypadku. W związku z powyższym, również od nich chciałbym złożyć rodzinie i znajomym - wszystkim najbliższym najszczersze wyrazy wspólczucia. Ps: jeżeli chodzi o kierowcę Yamahy niestety lekarze sami nie mogą się zdecydować. Chłopak leżał 3-4h na korytażu na noszach, na których zabrano go z ulicy. Jest niesamowicie poobijany, lekarze mówili że ma popękana miednicę ponieważ zgniótł bak motocykla kroczem. Z tego co słyszałem ostatnio ma mieć operację ale co dziennie inny lekarz mówi co innego bo do jasnej cholery jest strajk - a to przeciesz polska służba qufa zdrowia najważniejsze są pieniądze a nie ludzkie życie.

Witaj, Jestem człowiekiem, który jechał za nimi, a w rzeczywistości razem wyjeżdzaliśmy z pod domu, prawdopodobnie już się widzieliśmy ale jak byś miał jakieś pytania to mój kontakt. 509459816. Naprawde bardzo Ci wspólczuje, tym bardziej,że wszystko o czym tu jest mowa (policja, oczekiwanie na karetkę ) osobiście przeżyłem bo sam się zatrzymałem przed tym samochodem w ostatniej chwili. I to wszystkow widziałem. Ten kraj - władze to jest qufa jedna olbrzymia parodja. Wyrazy wspólczucia ode mnie i koleżanki Ani, która była za mną. pozdrawiam WITAJCIE MAM PYTANIE CZY WYBIERA SIĘ KTOŚ MOTOCYKLEM NA POGRZEB?? CZY WOGLE KTOŚ SIĘ WYBIERA Z TU OBECNYCH???

Witaj, Jestem człowiekiem, który jechał za nimi, a w rzeczywistości razem wyjeżdzaliśmy z pod domu, prawdopodobnie już się widzieliśmy ale jak byś miał jakieś pytania to mój kontakt. 509459816. Naprawde bardzo Ci wspólczuje, tym bardziej,że wszystko o czym tu jest mowa (policja, oczekiwanie na karetkę ) osobiście przeżyłem bo sam się zatrzymałem przed tym samochodem w ostatniej chwili. I to wszystkow widziałem. Ten kraj - władze to jest qufa jedna olbrzymia parodja. Wyrazy wspólczucia ode mnie i koleżanki Ani, która była za mną. pozdrawiam