Witam. To mój pierwszy post na tym forum, dlatego jeśli złamię niechcący jakieś zasady - pisane bądź nie pisane, które tutaj panują, proszę o wyrozumiałość. Za niedługo (bo za niecałe 2 tyg) będę zdawał egzamin na prawo jazdy kat A. Zakładam oczywiście że zdam i już niebawem będę mógł przystąpić do kupna motoru. No właśnie. Wcześniej nie zastanawiałem się wiele nad tym i byłem przekonany że istnieje tylko Yamaha Virago 250 lub 535 ;). Przeglądając to forum okazało się jednak że byłem w dużym błędzie. I tutaj chciałbym zadać pierwsze pytanie: czy są jakieś inne, lepsze alternatywy niż ta Yamaha??? W tej chwili mam 5 tyś zł, ale 2 lipca wyjeżdżam do pracy. Praca jest pewna bo co roku tam jeżdżę, a że wypłata jest w funtach to myślę ze mógłbym zwiększyć swój budżet do 10 000 zł. No i właśnie. Pytanie nr 2: czy jest sens żeby odłożyć, poczekać jeszcze rok i kupić już jakiś konkretny motocykl za 15-20 tyś czy może lepiej coś tańszego już teraz za 5 - 10 zł ?? Jeśli to ma jakieś znaczenie to mam 180 cm wzrostu, w tej chwili studiuję i poza kredytem studenckim nie mam stałych dochodów tak że było by dobrze gdyby opłaty związane z motorem mnie nie przerosły :) Chciałbym się jeszcze dowiedzieć gdzie można kupić jakiś w miarę porządny ubiór na taki motor, przy przyzwoitej cenie i jaki kask byłby najbezpieczniejszy a przy tym zachowywał klasę, jaką wymaga jazda na chopperze :) ??