Kupiłem sobie wreszcie moto ;) Co prawda musiałem w niego włożyć trochę kasy i pracy, ale myślę że się opłacało. Szczerze mówiąc to dałem za niego 3500zł ;) Ale rozbierałem dosłownie cały silnik i jedynie była uszkodzona jedna zębatka i taracze sprzęgła do wymiany, reszta prawie idealna! Może to dziwne, ale ten silnik wygląda jakby nie był nigdy używany (tłok jest idealny, nikasil rownież, skrzynia biegów cud miód). Aaa zapomniałem dodać, że to rok 1993. Może ktoś wie czy zwieszenie Kayaba jest dobre? Mam tam takie wsadzone ale nie wiem czy to jest dobre. Jak myślicie dlaczego ten motor był taki tani??? Rozbierałem go całego na czynniki pierwsze i musiałem wymienić jedynie tarcze sprzęgłowe, jedną zębatke w silniku, kupić kopkę. Aha, mam też tłumik od rocznika 1999, czy on coś zmienia??? Co w ogóle sądzicie o moim motorku??? Z góry dziekuje za odpowiedzi!!!