Muszę przyznać, że też jestem lekko zdziwiony, że tam się olej tapla. W GS'ie 500 nawet uszczelki nie bylo. W aparacie zaplonu wszystko na sucho smigalo (wiem bo po ślizgu dosyć dokładnie poznałem tą stronę GS'a :icon_biggrin: ) Ale tutaj widocznie jest inaczej. W Haynesie (rozdział 1szy strona 17) na zdjęciu 16.13a widać dokładnie jak montuje się kapę na uszczelkę. A swoją drogą nadziwić się nie mogę, że jedyna górna śrubka (rys. 16.13b)musi mieć "samouszczelniająca" (tłum. własne :icon_question: )podkładkę...i tylko ta śrubka, heh. Dzieki, za info. W poniedziałek odbieram moto to jeszcze wypytam na jakiej podstawie stwierdzili, że to kapa a nie uszczelka.