Witam wszystkich forumowiczów Piszę w następującej sprawie. Mam okazję kupic Aprilkę (skuter) sprowadzoną z Włoch, od tzw handlaża jest do niej umowa kupna-sprzedarzy oczywiście pisana po tym jak stanę się dawca kapitału i dowód rejestracyjny, cały problem polega na tym że dowód jest w złym stanie niektóre żeczy trudno odczytac i wiem że tłumacz np. przy dacie pierwszej rej. napisze nieczytelne. Dodam że numery ramy są widoczne. Moje pytanie brzmi: co z tym zrobi np WK i czy mogą byc z tym duże tródności oraz czy przy pisaniu umowy można w miejsce sprzedającego wstawic jakąś fikcję. Dziękuję i Pozdrawiam.