Nabyłem niedawno KTM EXC 520 z 2000 z przebiegiem ok. 5000 km. Poprzedni właściciel wymienił przepustnicę, która pękła. Od tamtego czasu moto przebyło ok. 2000 km i problem się powtórzył. Nie wiem co robić, bo w warsztatach które odwiedziłem otrzymałem różne odpowiedzi. 1- wymienić cały komplet przepustnicy (1800 zł), 2- wymiana całego gaźnika (3200 zł), 3- dorobić u frezera klapkę przepustnicy z mosiądzu i sie nie martwić (200 zł). Mam pytanie do kolegów którzy mieli już kontakt z taką awarią co będzie sensowne w tym przypadku, bo koszty są znacząco rożne . Gaźnik MX FCR39 był montowany także w YAMAHACH i podobno zdarzało się to w modelach z tamtych lat. Pozdrawiam.