Wczoraj przy kręceniu baczków motocykl mi wyrwało z pod tyłka i poleciał na bok psując przy tym lusterko.. podniosłem go usiadłem odpaliłem i zacząłem jechać... jazda już nie byla taka jak z przed wypadku.. bieg stały sie krótsze o wiele szybciej trze je zmieniać...... Podjechałem do kumpla majacego tez Yamahę DT zrobiliśmy test ... No i jadac rownoczesnie przy najszybszej redukcji biegów on jechal na 3 a ja już muialem wrzucać 5 .. stracila tez v-max... co moglo sie stac .. ? CO jest wina tego ze mocy nie stracila a predkosc i szybciej trzeba skrzynia operowac