Witam, mam problem z OC, a mianowicie chodzi o to ze jestem zielony w tym. Kupiłem w zeszłym roku enduro którego wcale nie przerejestrowywałem i nie miałem zamiaru płacić OC. Motocykl sprzedałem pól roku temu, a dzisiaj przychodzi do domu pismo z pzu ze mam do zapłacenia składkę za OC. Chociaż nie mam motocykla już i wcale nie przerejestrowywałem go na siebie dostałem do zapłaty. Jak to jest teraz ? Czy muszę płacić czy mogę się odwołać do pzu ? Bo podejrzewam ze poprzedni właściciel napisał im że teraz jestem właścicielem, i dlatego mam płacić. A po co płacić jak nie ma motocykla. Co zrobić w takim przypadku ?