Skocz do zawartości

adii

Forumowicze
  • Postów

    128
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez adii

  1. Dzisiaj rano chciałem jechać do mechanika. Przestało padać, ubieram się, wystawiam motor i jadę na najbliższą stację. Zatankowałem i w drogę... Kilka minut później stoję w korku na ul. Lotniczej. Przede mną stoi Toyota Yaris za mną Renówka czerwona. Nagle patrzę a tu jakiś gość pędzi na tą renówkę... już leżę... przeleciałem koło tej Toyoty i leżę na pasie obok... Na szczęście nic mi nie jest.

     

    Oglądamy samochody, ja podchodzę do gościa z renówki. Pytam, czy wszytko w porzadku, a on na to, że "nie". To ładnie. Powiedział mi, że ma coś z kręgosłupem, ale nic poza tym mu się nie dzieje... Gość z Toyoty dzwoni po karetkę i policję...

     

    Przyjeżdża karetka. Od razu spoglądają się na mój motor... ciekawie to nie wyglądało. Pytają się o kogo chodzi, wskazaliśmy pana w renówce. Potem do mnie podszedł lekarz zapytał się, czy wszystko ok. Potem przyjechała policja pyta się kto prowadził toyotę, zgłasza się gość, potem pyta o gościa z renówki, a mnie pomija... Nagle pyta mnie drugi policjant: "A Pan to kto ? ? ?", powiedziałem mu, że ja kierowałem motorem. Drugi policjant na to: "To czemu pan nie krzyczy ! Ja już od razu myślałem, że pan już leży w karetce..."

     

    No i tak to się skończyło. Zabrali gościa z renówki do szpitala, ja posprawdzałem, czy motor jest w stanie 'do jazdy'. Na szczęście jakoś jechał, ale coś zgrzyta w skrzyni, klakson odmówił posłuszeństwa, ale jakoś dojechałem do domu...

     

    Niestety sprawa może znaleźć się w sądzie, jeżeli gość z Renaulta będzie miał poważniejsze obrażenia... i tu moje pytanie co w takim przypadku z odszkodowaniem ?

     

    A w tym tygodniu miałem jechać na wakacje...

     

    PS. Zdjęcia wrzucę potem, ale niestety samego motoru. Nie mam aparatu w telefonie, może to i dobrze...

    siemka jeżeli dobrze zrozumiałem to w reno za tobą uderzył inny samochód a renówka po tym uderzeniu walnęła w ciebie ? to z odszkodowaniem nie powinno byc problemu ściągasz od kierowcy renówki :)

  2. zacznij od koszulki CHWDP - CHce Wstapic Do Policji moze zaczna cie lagodniej traktowac :P :icon_eek: :icon_eek: :icon_eek:

     

    p.s wczoraj mialem okazje widziec domowa interwencje policji(maz pobil sasiadke-delikatnie) policja przybyla po 20 minutach od wezwania i odwiozla meza na noc do matki-ciekawe czy zazyczyl sobie podjechac najpierw na shella po 2 piwka

    a z kąd wiesz że mąż pobił sąsiadkę ?byłeś tam w środku? czy wiesz to od innej sąsiadki ?paweł nie zauważyłeś że trochę zachowujesz się jak stara przekupa wez się w garść i przestań narzekać za.....sz i dajesz się łapać to trzeba płacić mandaty

  3. Hmm,

    zaczynam dochodzić do wniosku że za takie pieniadze nic nie kupie :/

    Gdybym miał 5000-7000zł więcej spokojnie mógłbym nabyć jakiegoś przecinaka z rocznika >2000 czy nawet fazera z rocznika 2001-2002.

     

    Dzisiaj natchneło mnie żeby obejrzeć motocykle typu enduro. Główna zaleta - cena. Jeździłem wczesniej na super moto (50cc, później tuning na 70cc :icon_razz:) i powiem że fajnie to się w mieście sprawuje. Więc ewentualnie super moto jakies.

     

    Ale nie oszukujmy sie, za tą kase to dużego wyboru nie mam :/

    Szkoda że Ducati tak trzyma swoją cene, zwłaszcza że nóweczki DUCATI MONSTER 695 są po 27 000zł.

     

    Nie wiem już sam, najwyżej sie przeboleje jeden sezon i dozbiera troche kasy. Tylko z drugiej strony obecne moto z każdym sezonem traci na wartości :/

    zawsze bedzie brakowało i zawsze bedzie mało jak uzbierasz 20 tyś to spodoba ci sie moto za 25 tyś po prostu daj sobie czasu to coś znajdziesz jak dla mnie bandziorek jest ok :icon_rolleyes:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...