Od niedawna mam Aprilie Tuareg Rally 80. Rozładował mi się akumulator i odpalałem na pycha bo elekt. rozrusznik nie działał z powodu akumulatora a kopnika brak (!). Teraz po pewnym czasie gdy próbuje go odpalać i gdy jest na biegu to silnik wogulę nie "pyrka" jak pcham. Czasem zacznie i odpali ale kiedy kręcę go to wspina się na obroty, ale nie ciągnie tylko troszkę do przodu jedzie. I jeszcze coś chyba istotnego. Gdy już go raz odpaliłem i linka mi się zacięła normalnie wysprzęgliłem go i przekręciłem kluczyk, ale zamiast normalnie odrazu wytracić obroty to on powolutku z nich schodzi mimo ze kluczyk jest w pozycji OFF. Proszę o pomoc bo już sam nie wiem co poradzć :biggrin: Czy to moze być wina świecy lub dlatego ze za duzo powietrza dostaje?