czujnik odkręciłem ale tak jak pisałeś jest nierozbieralny ale izolować nie było co, producent kawy zrobił to wystarczająco dobrze, pozostało mi więc oczyścić czujnik nie tylko z brudu, co zrobiłem w zeszłym tygodniu ale i z czarnego nalotu przy użyciu WD40 i drobnoziarnistego papieru ściernego i ta czynność zakończyła się sukcesem, motorek znów jedzie :)
nie wiem zupełnie co się dzieje, odpalam silnik, pali na dotyk, po rozgrzaniu wrzucam bieg puszczam sprzęgło i motocykl gaśnie. Co dziwne, nie dzieje się tak za każdym razem, w zeszłym tygodniu było wszystko ok, myślałem że to może czujnik nóżki ale on jest czysty.