Skocz do zawartości

azyl

Forumowicze
  • Postów

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez azyl

  1. fakt ta swiece trzymalem moze z 7 minut nad gazem. SA to swiece DR8ES firmy NGK.Co do serwisowki juz szukalem i nie moglem znalesc do tego moto.Wkazdym razie idze rozgrzac ja do 750 C na gazie w kuchence??CZyli polecacie swiece DR7ES albo DENSO??A DENSO jaki nr??A wlasnie jak to jest z wartosciami cieplnymi swiec??Pozdrawiam i dziekuje za odpowiedz
  2. http://img45.imageshack.us/img45/8628/imgp3640ca1.jpg zdjecie gaznika Wlasnie tu jest ten problem ze ja zbytnio nie wiem gdzie to regulowac nawet sie nie domyslam bo jedyne srubki jakie tam sa to do odkrecenia czegos.Wiem ze jak w motorynce mialem gaznik to tam po boku byly takie dwie i mozna bez problemu regulowac ,a tu jakas dziurka czy cos nic nie widac.Od razu mowie ze tam po prawej w tej dziurze nie ma zadnej srubki.Pozdrawiam
  3. zgadza sie soku11.Ale kolega brzezienski stwierdzil ze to byc moze od nie dogrzania swiecy.W kazdym razie wziolm ta starsza swiece pod gaz ja dalem i nic nie dalo.FAkt trzymalem krotko.Pozdrawiam
  4. w sumie racja jest z ta temeeratura.Ale wam powiem ze moj moto grzeje sie jak holera.Po kazdej jezdzie (zawsze minumim km ) jak plojne na cylinder(w poblizu swiecy) to slina wrzy.Zrobie tak jak mowiliscie i zobaczymy czy cos da.Pozdro
  5. No tak ale ja nie dawno kupywalem swiece .Nowka z salonu za 12,50zl i mam znowu kupowac druga??A z tymi kalbalmi to hm .Zrobie tak jutro ale watpie zeby bylo cos widac.Dzieki za odpowiedz
  6. Witam.Mam znowu problemik z ta swieca.Wczesniejszy problem zalatwilem tak ze kupilem nowa swiece NGK i po 2 miesiacach jest juz do bani.Z tego co sie dowiedzlaem i troche ze swojej wiedzy doszeldem do wnisoku ze swieca wali iskra w bok lub wogle nie daje iskry kiedy jest czarna zabrudzona itp.No i u mnie wlasnie tak jest.Wiec biore papier scierny i czyszcze styki i nadal nic .Szczotke druciana i nadal nic.Albo nie pali albo daje w bok(dodam jeszcze ze taki zabieg robilem godzine po wyjeciu z glowicy).Juz troszke zdenerwoowany cala sytuacją dalem sobie z nia spokoj.I tak zimno przezyje bez jezdzenia.No i po jakis 2 dniach od tego problemu sprawidzlem i jest okej.Motor odpalil i dziala.Pojechalem tu i tam potem nastepnego wieczorem pojechalem do sklepu no i nastepnego dnia trup.Odpalam motor trzymam na ssaniu jest okej ,puszczam ssanie i chodzi .Gasze go bo musze isc po plecak.Odpalam na ssaniu i chce jechac(ja mam tak ze jak sie spiesze to zeby wystartowac musze poscic gaz poniewaz musze trzymac ssanie a sprzeglo ktos musi wcisnac) i mam problemy bo mi gasnie.Zawzyczaj dawal rade.Zgasl odpaliem raz znowu zgasl i juz go nie odpalilem.Okazalo sie ze swieca nie pali.No i teraz oczywisce czyszcze czyszcze nic.Ja nie wiem co sie dzieje z tymi swiecami.Przyposcmy ze moj motor ma zla mieszanke paliwowo-powietrzna i swieca sie brudzi.Wiec trzeba przeczyscic i szafa gra.Ale u mnie tak nie jest.Dodam jeszce ze ta stara swiece wrzucielm do denaturaty(tak mi ktos polecil) i nic nie dalo pozatym ze iskra ma pomaranczowy kolor a nie nie bieski jak bylo przedtem.Oczywisce iskra szczela w bok.Moze ktos zna jakis inny sposob tylu wrzicuc do cieplej wody potem dosypac sol i gotwac przez 2 minuty i jest okej :banghead: .Pozdrawiam i przepraszam za slownictwo.Czekam na odpowiedz
  7. Narazie sprawe zostawiam .Raz jeszcze sproboje wyciagnac wiecej na 4 i zobacze moze poleci wiecej .Jak nie to nie daje mu spokoj .Dzieki za odpowiedz
  8. mowie mi to tam nie przeskadza ze jest wolna .BO dla mnie 100-110 wystarcza.ALe kurde mowicie ze rocznik jest marny .Zgadzam sie ale te Yamahy rd80lc poleca nawet do 110 a roczniki tez sa niezle.CO do glowicy to widac ze mi cieknie na srobach jakis plyn.A to czy przed zmiana pierscieni byl sprawdzany cylinder to nie wiem.Troszke lipa z ta predkoscia no ale trudno .To nie jest zbyt wielki problem.Swieca ma kolor kremowy czyli chyba ok.No i jeszce raz wspomne ze najwiekszy problem jaki w niej moze byc to wlasnie te wycieki w glowicy.SĄ one tylko na śrubach więc wydaje mi się ze do opanowania.Pozdrawiam i dzieki za zanagazowanie sie w temat. DOdam jeszce ze chyba to nie jest ta zdławiona bo na tłumiku ma 19kw(fakt tam jest cos spieprzone)ale jeszce gdzies ma wpisane 19 kW chyba nawet w dowodzie.POzdrawiam
  9. W sumie to mi ta predkosc wystarczy.Co do kół to myśle ,że zbyt dużych oporów nie ma.Z zaworami to bym wolał narazie nic nie regulować.Co do filtru to na brudny nie wyglada.Ewentualnie od benzyny.Może faktycznie łancuch jest napięty.Ale podejrzewam ,że gdyby tenłancuch był lepeij dopasowny to by dużo nie dało.Pozdrawiam
  10. powiem ze lancusze rozzadu jak i pierscienie byly sprzedawane /robione w jakims serwisie.Mam na nie kwity .Kartki z pieczatkami sklepow /serwisow z japonskimi motorami.Powiem szczerze ,ze ja nie wiem gdzie tam jest filtr oleju.W kazdym razie na liczniku tego motoru jest 16tys km.To chyba nie mozliwe na 25 letni sprzet.Ale kupno tego motora przekonalo nas stan zewnetrzny.Stwierdzilismy z ojcem ,ze jesli z zewnatrz jest w ladnym stanie(prawie wszystko ladnie dziala) to i silnik powinnien byc wporzadku.Do roku 2000 byl w niemczech.Mi sie wydaje ze nie byl katowany.Zreszta ciezko palowac maszyne ktora ma 250 cm3 niz jakis motorwer.Pozdrawiam
  11. Ja mam ta cb250rs to jest zadzsy model 1 garowa(cb250N ma w gary).Co do mocy to moja ma 19KW a mz maja mniej.JA wiem ze 2t sa mocniejsze szybsze i wogole.Ale to wtedy powinny miec moc wyzsza.A co do silnika to hm.MAM nadzieje ze nie jest zmeczony .Fakt na zimnym trzeba jakies z 15 s trzymac na ssaniu ale pozatym to nie mozna miec zastrzezen.Moc fajna,przyspiesznie fajne ,sie dosc mocno grzeje i 2005.8 mial wymieniane pierscienie.
  12. mozliwe.ALe ci powiem ze mimo tego roku to na tych mniejszych predkosciach daje sobie rade.A te mz 250 rok 90 jada 130 a maja mniejsza moc.One maja i tak mniejsza oplyowowsc niz ten moj.Pozdro
  13. Witam.POstanowilem sprawdzic ile moja honda wyciagnie.Wg. danych powinna wyciagnac 140.Sobie powiedzialem ze jak wyciagnie 130 to bedzie dobrze.Wiec postanowilem pojechac w dobre miejsce i sprawdzic ile faktycznie moze .Trasa duza nie uczeszczna dosc dobra nawierzchnia.No dobra .Zaczynam ostra jazde ;) .Pierwszy bieg ladnie ,2 bieg ladnie ,na trojce tez byl kopniecie 80-90km/h ,4 bieg juz wycisnolem 100 (obrotmierz nie chodzi ale slychac ze juz daje mu porzadnie w gar ) no i wrzucam 5 dodaje gazu i praktycznie obroty sie nie zmieniaja a predkosc dochodiz do 110 i koniec.WIem ze na wysokim biegu ciezko sie przyspiesza bo maszyna juz jest troszke przymulona ,obciazona ale na tym dosc dlugim odcinku nic predkosc nie wzrosla a gazu dodawlem.Faktem jest ze maszyna na 5 na takich niskich obratach idze te 110 i jedzie sie fajnie .Co sadzice??CZy wy tez tak macie ze na ostatnim biegu maszyna wogle nie przyspiesza??Pozdrawiam i czekam na odpowiedz
  14. nie no dzieki.Ja zapomnialem wspomniec o tych regulacjach.PAmietalem o nich o tych z motrynki male obroty wysokie obroty i wlasnie sklad mieszanki teraz patrzalem i jest sucha.Nawet ma przeswity takiego kawowego koloru.
  15. ale ustawienia gaznikow??Jak gaznik mozna zsynchronizowac??Przeciez mieszanka na kruccu jest zawsze jak sie odkreci kranik???ROzumiem na zaworze ale na gazniku?? ale ustawienia gaznikow??Jak gaznik mozna zsynchronizowac??Przeciez mieszanka na kruccu jest zawsze jak sie odkreci kranik???ROzumiem na zaworze ale na gazniku??
  16. Witam.MAm 4-suwa honde cb 250rs.Cos mam problemy ze swieca bo dzisiaj cos zbytnio nie chcial palic i odkrecilem swiece przetarlem styki i zadzialala.Dodam ze swiec ma tydzien i juz jest czarna.Zastanawia mnie z kad ta czern na swiecy.Obawiam sie ze on moze brac olej.Jest go troszke mniej ale nie widac po spalinach.Zastanawia mnie tez jeszce jedna sprawa.Kompel w swoim 4 suwie honda cg 125 rok 2002 odkrecil swiecie i byl na niej taki rudawy nalot.Stwierdzil ze dobrze przepala.Na jakiej zasadzie świeca dobrze przepala ??CZy w motorach z modułem tez jakos sie przestawia zaplon??Jak zrobic zeby moj tez dobrze przepala.Pozdrawiam
  17. to raczej nie jest ten silnik.Powiedz jeszce z jakiego to jest roku.Bo jesli by sie okazalo ze to ta sama maszyna to bym z checia chcial tą serwisowke.Pozdro
  18. Jak w temacie.POszukujue serwisowki do tej hondy z 1 garem.Duzo jest serwisowek ale tych dwu cylindrowych a mi chodzi a tą jedno cylindrowa.Pozdrawiam
  19. Witam.Kupiem identyczna honde cb 250 za 1200(nowki opony z fredzelkami) bez przegladu i OC.Wszystko chodzi oprocz obrotomierza kontrolki luzu i stacyjka ktora jest dla picu.W zasadzie to sa jedyne jego mankamenty a reszt stan igła taki jak twoj.Myslalem ze zrobilem interes ale skoro zysio ma taki problem z jego sprzedaza to sie zastanawiam.Jeszcze moj sie straszne grzeje i jest glosny bo tlumiki sie nie trzymaja w cylindrze.Nie wiem jeszce jak bedzie sie zima zachowywac bo poki co to po odpaleniu trzeba go trzymac z 30 s na ssaniu.Wlasnie moze mi ktos jeszcze odpowiedziec czy 4-suwy tez trzeba docierac??Pozdrawiam i sory z ot
  20. Mi nie zalezy na czasie tylko na kasie :banghead: ."PRAwko B+A oscyluje w granicach 300-400". JA mialem tu na mysli ze jezeli robisz A+B to za same A tyle placisz.MI bardziej by chodzilo o to czy szlo by sobie zrobic kurs A ,samo A do 400zł.Odrazu mowie ze mi na czasie nie zalezy.Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi
  21. Przedewszystkim witam wszystkich.To jest mój pierwszy post.Mam 19 lat mam prawie rok prawko na B i zainteresowalem sie kupnem motycykla jako tani transport i jednoczesnie przyjemnosc(mialem juz motorynke :smile: ).Co prawda najpierw interesowaly mnie simsony.Potem cos wiecej dowiedzalem sie na ten temat to zaczolem doceniac jakies 80/50 .Konkretniej tania Yamaha rd80.Jednak wada tych japoncow (wybajerowanych bo 6 biegow obrotmierze dozowniki chlodzenie ciecza itp) jest dosc wysokie koszta napraw drobnych jak i pozadnych.CO prawda idzie tanio czesci kupic na allegro ale to nie to samo co czesc do mz w prawie kazdym sklepie.Przemysalalem sprawe i stwierdzilem ze juz taniej bedzie sobie zrobic prawko A i kupic mz .Wiadom prawko jest na lata.I tu sie zaczyna problem.Niestety nie zrobilem sobie A wraz z B :icon_mrgreen: co by mnie duzo mniej kosztowalo.Jednak doszedlem do wniosku ze musze je sobie zrobic.PRAwko B+A oscyluje w granicach 300-400.A same A kosztuje 600-700zl.I teraz mam pytanie.CZy mial moze ktos robione tak prawko iz uzgodnil z gosciem sprawe ze nie bedzie robil zadnych kursow(to znaczy bez jadz i testow) i tylko sam dokument ze sie przeszlo kurs.BO przeciez jak sie ma B to jazde po miescie motorem szlo by opanowac a te manewry bym sie nauczyl.MAm dostep do duzego motoru wiec nie byl by to problem .Mam nadzieje ze w zlym dziale tego nie niapsiałem.Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...