-
Postów
32 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
O vader
- Urodziny 09/07/1976
Osobiste
-
Motocykl
wfm, shl, sachs98
-
Płeć
Mężczyzna
Informacje profilowe
-
Skąd
Świdnik
Metody kontaktu
-
Strona www
http://
Osiągnięcia vader

NOWICJUSZ - romeciarz (9/46)
0
Reputacja
-
WFM M06 katalog części zamiennych
vader odpowiedział(a) na vader temat w Dane techniczne i serwisowe motocykli
Witam Potrzebowałbym na tą chwilę stron z osią (trzpieniem) przedniego i tylnego koła. Jakie uszczelniacze, tuleje dystansowe i podkładki były stosowane (w jakiej kolejności) w tylnym i przednim kole WFMki. Szukam już długo katalogu i wykazu części. Myślę, że w wolnej chwili skserowłbyś mi całość i wysłał pocztą - oczywiście koszty pokryje. Pozdrawiam i z góry dziękuję Erwin erwinpatereko2.pl -
WFM M06 katalog części zamiennych
vader opublikował(a) temat w Dane techniczne i serwisowe motocykli
Witam Ponawiam prośbę o skany, ksero itp katalogu części zamiennych lub wykazu części WFM MO6. Proszę o inf. na forum lub jeśli chcecie udostępni9ć odpłatnie to na maila: [email protected] Pozdrawiam Erwin -
Witam Katuję dalej temat mojej WFMki. Pytania: 1. Czy orientujecie się w którym roku (miesiącu) zastąpiono w seryjnej produkcji silniki z głowicą ze skośną swiecą na głowice ze świecą pionowo wkręcaną. Nie znalazłem tego w literaturze??? 2. Wktórym roku (miesiącu) wprowadzono nowe tylne lamki (już ze stopem) i mechanizm sygnalizacji stopu??? Czy wówczas też wprowadzono akumulator, sygnał i zmieniono okrągłą puszkę na dwie boczne trójkątne??? Pozdrawiam Erwin
-
Do GaCek Nie zdejmowałem jeszcze magneta, ale pomożesz mi z oznaczeniami gaźnika: - dekiel komory pływakowej - oznaczenie: G1601 - bok gażnika na przeciw komory pływakowej - oznaczenie 3 - 55 ... i trochę zatarty??? chyba X Na okrągłym "selenie" z tyłu jest poza oznaczeniem poniżej 10 58 - może data?? Do Piotra (Occult) Felgi na pewno były chromowane (pozostałości chromu z bliska widoczne), lampka założona była z WSKi z lat 70 (tą dostałem jako załącznik - bo pochodziła faktycznie od tego motocykla). Także boczki pod siedzeniem również dokęcone były z WSKi. Być może przy tej "robocie" przeniesiono sygnał na przód. Dodatkowo przy zmianie lampy tylniej odtłuściłem lakier i przeterłem to miejsce, aby paletą RALowską dobrać kolor. Lakier pod mocowaniem lamki jest zawsze najlepiej zachowany i najbardziej zblizony (pomimo upływu lat) do oryginału. Dlatego Piotrze na focie przesłanej Tobie jest widoczne to miejsce. Także boczki pod siedzeniem również dokęcone były z WSKi. Być może przy tej "robocie" przeniesiono sygnał na przód. Przed fotografią Metalowe "boczki" - blachy usunąłem - zostały tylko otwory w ramie. Tak jak pisałem są na tylnim błotniku 3 otwory w miejscu stojaka akumulatora (1 na dole, 2 symetryczne na górze). "Niedokończone" szparunki sugerują, że były w tych miejscach boczne puszki. Co do licznika )(cyferblatu) jest on srebry, może po wyczyszczeniu będzie biały, oś koła stanowi wałek (jednoczęściowy) ale dwystopniowy. Cholera nie zrobię dokładniejszych zdjęć, bo jak Ci pisałem po włamie nie mam jeszcze nowej cyfrówki. Wczoraj znalazłem jeszcze jedno zdjęcie. Kto wie czy nie będzie to tego typu wykończenie (brak jedynie mechanizmu "stopu"): http://img177.imageshack.us/my.php?image=18002685gz0.jpg Pozdrawiam: Erwin
-
Niewyraźnie ale jest napisane "125" - laik jakić wypełniał
-
To nie tyle chodzi o niewypełnienie jakiegoś miejsca (pola) w dowodzie, tu po prostu nie ma rubryki: rok produkcji. Widoczna wielkość dowodu na zdjęciach jest o około 20% mniejsza niż oryginał w rzeczywistości. http://img227.imageshack.us/my.php?image=strona14pl9.jpg http://img329.imageshack.us/my.php?image=strona23dy7.jpg Mam również kwit ubezpieczenia z marca 62 roku, ale tam też nie ma roku produkcji Do Piotra: Jak zdejmę i obejrzę magneto dam znać. Pozdrawiam Erwin
-
Witam Przerabiam od pewnego czasu temat chromowania baków (również mojej JAWY I CZty). Taka była technologia i w większości zakładów nadal jest: chromuje się cały zbiornik, a tylko dokładnie poleruje miejsca widoczne spod farby, nastepnie kładzie sie podkład na chrom i dopiero warstwy lakieru właściwego. Zwróć uwagę właśnie w starych zbiornikach JAW i CZtek też widać resztki chromu spod odprysków farby. Co do napisu "W-F-M" w przedniej części baku - na pewno go nie było! Szparunki, głównie po prawej stronie nieźle się zachowały, napis też (chociaż szczątkowo) musiałby pozostać. A nawet najmniejszego śladu pozostałości nie było. Czyściłem w tym miejscu przed piaskowaniem dokładnie lakier - aby to zbadać. Porównywałem również szparunki na baku i błotnikach - są identyczne (robione w tym samym czasie) jak na baku - dlatego wykluczam możliwość jakichkolwiek przeróbek motocykla pod tym względem. Zresztą w tamtych latach musiałoby to być technicznie "kłopotliwe". Poza tym dokładnie widać kilka szpachlowanych i zaprawianych miejsc na błotnikach w przeszłości, także pozostały lakier jest oryginalny. Bez wątpienia zachowam ten stan baku jak i innych wykończeń (chromów innych elementów). Mam wszystko opisane i pozostawiam wszystkie śruby te, co były (oczywiście "odnowione"). Właśnie dlatego rzuciłem hasło na forum, aby coś bliżej ustalić. Pierwsze WFMki nie miały sygnału (przełącznika na kierownicy), sygnalizacji stopu. Dlatego trudno mi coś ustalić. Dziwna sytuacja też jest z tym dowodem, stąd moja wieksza nieufność co do tego, czy był to wyrób sprzed roku 60. Chociaż właścicielka potwierdza że długi czas stał nierejestrowany. Co do zdjęci z drugiej strony, to sorki, motocykl jest kompletnie rozebrany, blachy są dane na piach, a części przygotowane do chromu i niklu. Silnika jeszcze nie ruszałem - chociaż mnie chole... korci - pięknie palił przed demontażem. Na pewno niedługo dłubnę go, jeśli coś ustalę poza forum - dam Ci znać mailem. PROSZĘ O POMOC I Pozdrawiam Erwin
-
Ok. Wieczorkiem wrzucę kilka fot - jesli dam radę. Jak nie to ze Swojego maila umieścisz. Spróbuję też zeskanować dowód - pierwszy raz mam przypadek, aby nie było w dowodzie daty produkcji. Pozdrawiam: Erwin Witam Zgodnie z obietnicą zamieszczam zdjęcia: 1. Widok ogólny i zbliżenia: http://img466.imageshack.us/my.php?image=001dc6.jpg http://img235.imageshack.us/my.php?image=005mi6.jpg http://img127.imageshack.us/my.php?image=002nv4.jpg http://img127.imageshack.us/my.php?image=007wb4.jpg 2. Zdjęcia baku paliwa (zdjęta kratka z baku przed zrobieniem zdjęć): http://img466.imageshack.us/my.php?image=038xi9.jpg http://img73.imageshack.us/my.php?image=040ru6.jpg Tak jak pisałem. Przypuszczam na 99% że okrągła puszka jest sztukowana ze starszego (innego) modelu, zaś w tym modelu były 2 trójkątne boczne – świadczą o tym otwory. Dekielek magneto jest gładki – bez napisów, dospawane są blachy rejestracyjne przy przednim błotniku, zaś zlikwidowano na nich mocowanie na tablicę umieszczoną na nim (widoczne szpachlowanie i inny lakier w tym miejscu). Jeśli ktoś posiadałby zdjęcia lub materiały dot. takiej wersji wykończenia WFMki – byłbym wdzięczny za pomoc. Mnie tak zainteresowało wykończenie, iż ją nabyłem. Pozdrawiam niestety jeszcze zimowo: Erwin
-
Też już kilka latek "bawię się" weteranami, ale ździwiła mnie bardzo tak wykończona WFMka. W dowodzie (w formie okładki, ok. 1,5 raza większy niż obecne) nie ma daty produkcji tylko data pierwszej rejestracji. Jedyny chyba brak to tabliczka znamionowa i z tego, co zauważyłem wymienione puszki boczne na starą okrągłą (przez tego mojego "pośrednika" - ale nie chce się przyznać). Rozmawiałem z właścicielką (ok. 70 lat) - kupiła go na talon właśnie w takiej wersji z chromowanym bokiem baku. Przeslij maila, to wyślę Ci kilka fot sprzed rozbiórki (obecnie jest w trakcie piaskowania). Wszystkie weterany staram się dokładnie dokumentować (także zdjęciami). Kupiłem go przez handlarza, który dodatkowo "ściął" 1,5 stówki na pośredniczeniu, ale bardzo mnie zaciekawił ten właśnie sposób ORGINALNEGO wykończenia. Przede wszystkim bak zwrócił moją uwagę. Pozdrawiam ERWIN
-
Witam W ubiegłym roku nabyłem WFMkę w "dziwnym" wykończeniu. Ma orginalny chromowany bok baku paliwa (to małe pole "otoczone" szparunkiem - w tylnej części baku). Niestety dowód rejestracyjny nosi tylko datę pierwszej rejestracji w 62 r., ale dotarłem do WŁAŚCICIELKI, która mówi, iż nabyła ten motocykl kilka lat (2, 3 lata) wcześniej. W tym starym dowodzie nie ma daty produkcji i modelu motocykla (duża płachta dowodu rejestracyjnego). Przypuszczam, że jest to wersja eksportowa ???, gdyż wszystkie nawet drobne śruby i nakrętki były chromowane. CZY KTOŚ Z WAS MIAŁ STYCZNOŚĆ Z TAKIM WYKOŃCZENIEM WFMki? Macie może materiały lub zdjęcia takiej wersji wykończenia? Pozdrawiam Erwin
-
Do 1WOLLY Mam również tą czeską jednorurkę. Szparunki na błotnikach Jaw i CZtek były bardzo cieniutkie (1-1,5 mm). Dokładnie nie pamiętam, ale w Wa-wie masz sporo firm zajmujących się lakierowaniem i wykonywaniem szparunków. Wklep w wyszukiwarce firm - to Ci wyświetli (ewentualnie zapytaj w oddzielnym temacie - większa szansa na odp.). Trochę to na zlecenie kosztuje. Pobaw się specjalną taśmą pooklejaj i pociągnij farbą. Nastepnię tryśnij bezbarwnym i po robocie. Jednak ze szparunkami trochę czasu schodzi.
-
EFEKT SKÓRKI POMARAŃCZY Z tego, co wiem od znajomego lakiernika - właściciela zakładu lakierowania proszkowego, są różnego typu izostatyczne proszki, niektóre (nie pamiętam nazwy) tworzą chyba tzw.: efekt "młoteczkowy". Proszkowo są malowane wszystkie obudowy urządzeń AGD (pralki, lodówki). Niektóre są gładkie jak d... niemowlaka, inne zaś mają właśnie efekt określony jako: skórka pomarańczy. Istotne jest też odpowiednie przygotowanie kąpielą do malowania. Ale nie pamiętam nazw kąpieli, aby Wam powtórzyć. Jak w pozostałych lakierach można też wybrać: mat lub błyszczący. Jednak pracując kiedyś w branży aluminium, niejednokrotnie zlecałem lakierowanie izostatyczne profili aluminiowych. Niektóre wychodziły bardzo ładnie, innym zaś razem wychodził właśnie opisywany efekt (niekiedy tylko na częsci aluminiowej lagi). Może wina niewłaściwego przygotowania powierzchni ma również na to wpływ. Tyle, co wiem na temat proszków.
-
Dzięki za radę, pytałem bo nie kładłem jeszcze powłoki na "proszek". Na pewno spróbuję jak radzisz z lakierowanymi obręczami kół, a ze szpachlą natryskową i akrylem pobawię się z pozostałymi blachami - ja mam jednak głębokie wżery (szczególnie na owiewkach) - nie zniwelowałbym ich papierem. Pozdrowienia z lubelszczyzny Erwin
-
Witam Jeszcze jedno pytanie do Was. Po piaskowaniu wszystkich elementów w mojej M-11, dałem na "proszek" wiele elementów. M. in. obie blachy boczne - widząc, że maja wżery po piaskowaniu i wiedziałem, że będzie je widać po lakierowaniu. Lakierowanie proszkowe świetnie zabezpiecza powierzchnię i jest to bardzo trwała powłoka. Jednakże, czy ktoś z Was próbował na "proszek" kłaść inne powłoki lakiernicze np.: akryl. Planuję zaszpachlować wżery, dotrzeć i zmatowić całość (ewentualnie wcześniej szpachla natryskowa) i położyć docelowy akryl i szparunki. Czy dobrze kombinuję? Dałem w tej chwili na "piach" części w tym również osłony od innych moich 175: jawy i cz. Czy postąpić podobnie? Wydaje mi się, że zabezpieczę lepiej i dłużej te blachy przed rdzewieniem? Jeśli macie własne doświadczenie dajcie znać, za tydzień daję na proszek. Moim zdaniem świetnie zabezpieczę powierzchnię blach, ale tego jeszcze nie robiłem i waham się czy w ten sposób położe trwały i rzecz jasna ładny akryl na szpachlowany "proszek". Pozdrawiam Erwin
-
Witam Proszę o Wasze opinie na temat szparunków. NAKLEJANE czy MALOWANE. Dostępne są szparunki w postaci pasków naklejanych na lakier. Jak je sie kładzie? Czy nie sklejają się, czy można poprawiać krzywo naklejone, zagięte itp? Nigdy nie robiłem naklejanych, ale wydaje mi się, że jest to dużo szybsza sprawa, niż robione kiedyś wspólnie z bratem na Kaśce oklejane specjalną taśmą i tryśnięte. Nie robiłem nigdy ręcznych szparunków. W WFMce będę chciał najpierw okleić taśmą, a następnie pędzelkiem pociągnąć zostawione na szparunki miejsce pomiędzy taśmami. Chociaż oferują mi naklejane za jakieś 50 zł. Pochodzę ze Świdnika. Słyszałem, że w zakładzie WSK pracował specjalista, który ręcznie ... SZNURKIEM malował na bakach szparunki. Proszę o WASZE opinie Erwin