Xzibitos

Niemam pojecia jak sie go mierzy. Pojgiolem je do dolu troszke tak o 3 mm zeby dostawal wiecej paliwa i zadzialalo chodzi plynnie i niegasnie jak poprzednio.

Dlawienie wystepuje dalej. Bede prubowal jeszcze podgjac blaszki kture sa na plywakach. Obnize je bo cos mi sie wydaje ze niedostaje tyle paliwa co czeba i dlawi go po przejechaniu tych kilku km a po postoju komory plywakowe sie napelniaja i dalej mozna jechac. Nic dzis zatestuje i dam znac.

Leje sie paliwo w tej pozycji !!!

W moim przypadku to nie jest wina zatkanego zbiornika. Sprawdzalem i dalej to samo. Pomocy !!!

Witam wszystkich !!! Mam problem z moja Suzi. Gdy odpale ja jest wszystko ok wkreca sie na obr. zchodzi normalnie lecz gdy przejade ok 15 km zaczyna sie cos z nia dziac. Mianowicie zaczyna ja dlawic i po chwili staje wtedy musze chwilke poczekac i po 2 min moge znow jechac ale to tylko starcza na ok 2 km bo problem znow sie powtarza w kolko. Niemam pojecia co sie z nia dzieje, porozkrecalem gazniki poprzeczyszczalem to doczego moglem sie dostac kranik bak a ona dlaej nic. Prosze was o porady w tej sprawie.