Skocz do zawartości

marciow

Forumowicze
  • Postów

    158
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez marciow

  1. Nie, no zajebisci jestescie ! W debilizmie ! ! !

     

    Ulony w stron edebila ktory ciol Suza po scierzce rowerowej , uklony dla debili ktorzy przejezdzaja skrzyzowanie na czerwonym, potem biedny motocyklista potracony przez morderce w katamaranie. Mam jeszcze wyliczyc dalej czy wystarczy ?

     

    :crossy:

     

     

    czytać Cię to jak pić nektar Bogów... .....

  2. Hmmmm .....

    Czytam i niby wszystko takie jasne i oczywiste, prawda ?

    Jednak w Polsce ten kto ma uklady i kase ten lepsiejszy :banghead: :lapad:

    I teraz uwaga co napisze:

     

    PROSBA/POSZUKIWANY/POSZUKIWANA

     

    Prosze o kontakt ze mna wszystkich tych ktorzy dnia 27 maja 2011 w godzinach wieczornych koło 20-20.30 przejezdzali ulica Stryjenskich na Kabatach w Warszawie i widzieli wypadek motocyklisty ( czytaj: mnie ) z udzialem samochodu.

    Moze ktos jechal za mna i widzial jak puszka cos kombinuje i spycha mnie na pas zieleni i .....

     

    No i kto był wtedy u mnie w sobote w szpitalu i slyszal jak sprawca skamle, przeprasza i deklaruje sie z pomoca ?

    Wiem ze ktos był, ale byłem po operacji i mocno otumaniony narkoza nie kumam kto :icon_mrgreen:

     

    Ja dowiedzialem sie od adwokatow ze MUSZE znalezc swiadkow ktorzy beda zeznawali na moja korzysc.

    Juz bylem w okolicach miejsca zdarzenia i mam kontakt z kobieta ktora mnie reanimowala i jeszcze jedna osoba z okolicy, ale ..... na tak j*b*** w du*** skurw*** trzeba miec 100% pewne dowody aby uczciwosc byla góra

     

     

     

     

    Nichuja !!! :icon_mrgreen:

    Nie odpuszcze :icon_twisted:

     

     

    wystarczy jak z jeden dwóch z forum z Wawy zaświadczy na twoją korzyść ...

     

    nic karwa prostszego... zamiast życzeń i współczucia niech ktos z Wawy sie poswieci...

    przecież wszyscy tacy mili...

     

    ale czy na tyle masz tu kumpli żeby się podłożyli?

    oto jest pytanie..............................

  3. Powiem tak - miałem doczynienia z 10 letnią Kią Pride. Chociaż silnik 1,3 przy masie < 900kg był całkiem niezły to karoseria rdzewiała, a po tym jak padło mocowanie lewego koła podczas jazdy skończyła na złomie przy przebiegu 100tyś. Nie polecam zatem żadnego samochodu tej marki.

     

    + 1

     

    K - kup

    I - inne

    A - auto

     

    :biggrin:

  4. .... i latasz . latasz gdzie chcesz . fakt w stocku nie wyglada zacnie ale dodajac mu lifta 2" i kola 30/9.5/15 na felach z leekim odsadzeniem masz swietby samochod na asfalt i w teren . ....

     

    no jezeli ktos lubi po asfalcie "pędzic" z prędkoscią bliską 70 km/h to tak... :clap:

     

     

    kanciaty czołg ? voyagera se kup Panie z lat 94-95 ...

    zapie**ala to i wygodnickie bardzo... a cenowo obecnie smieszny...

    (124....jezdziles - to wiesz : niestety nic bardziej bezobsługowego nie znajdzieszz..)

     

  5. Zaczynam ogarniac z dwojki... chce postarac sie utzymac jako tako rowna predkosc, by leciec jak najdluzej.. pion juz jako tako czasem czuje ale nie moge go jeszcze rowno utrzymac... Jakies moze rady ? Che tez przebic na trojke, boje sie jeszcze, ze mnie rpzewinie na plecy...

     

     

     

    tak tylko preclowo Ci poradze... im szybsza guma - tym wieksze prawdopodobienstwo shimmy przy zejsciu z koła...

    a wtedy jest róznie... :icon_rolleyes:

     

    zainwestuj w amorek jak chcesz tak latac (jak nie masz oczywiscie)...

     

    albo wolniej :icon_biggrin:

     

    na 1 tez jest przyjemnie... a jak złapiesz balans to pojedziesz ze stałą prędkością ile będziesz chciał... :lalag:

  6. Motocykle sa bardzo rozleglym "sportem/hobbym" i kazdy moze odnalezc siebie w tym wszystkim...

    Jeden lubi wyjechac turystycznie na trase 90km/h i cieszyc sie pieknymi widokami, drugiego kreci predkosc 250km/h kolejny ma radoche z tego, ze spalil sobie juz trzeciego laczka w miesiacu, co w tym zlego ?

     

    jedna z lepszych wypowiedzi :clap:

     

     

    Zauważcie że napisałem ten temat w dziale weterany/klasyki a nie w stunt/sport/pizdowanie...

    Pozdro all :flesje:

     

     

     

     

    i dalej nie rozumiesz - że stunt/sport/pizdowanie TO TEŻ "MOTOCYKLIZM" ! ... :banghead:

     

  7. Mam sprzedać bo nie palę opon?? Myślę że powinni sprzedać Ci którzy opony palą ale nie potrafią ich zamknąć, Ci którzy na prostej odkręcają po 200km/h a przed zakrętami w które można wejść przy 130 hamują do 90km/h.

    A jeśli uważasz że pałowanie 67mio letniego motocykla jest ok to gratuluję wyobraźni i jakiegokolwiek pojęcia o weteranach...

     

    Pozdro all :flesje:

     

    co ty pie**olisz ochlapek ?

    to w takim razie ja mam racje:

    powinni sprzedac ci , co lataja jak wariaci po winklach (na ktorych mozna byloby bezpiecznie jechac 90 - a oni 130 zapie**alaja i mohery strasza...)

    a nie potrafia pi*dy na kolo postawic.... ani podriftowac...

    tak ?!?!?!

     

    zastanow sie ...

    masz monopol na wyznaczanie co jest dobre - a co zle ?

    :banghead:

  8. Oczywiście: ABS kontroluje obroty kół i w momencie zmiany opony na inny przekrój powstanie różnica w obrotach powodująca zaburzenie pracy ABS.

    Dalsze rozwijanie tego tematu uważam za zbyteczne ponieważ nie dotyczto to omawianego w temacie modelu motocykla.

     

     

     

    wnioskuje, ze abs w moto dziala tak jak i w aucie,

    (nie mam ani nie mialem moto z abs)

     

    w aucie mam latem 17 calowe koła z wysokoscią opony 45,

    natomiast zimą są to 16 calowe koła z wysokością opony 50,

     

     

    róznica w wysokosci znaczna - a ABS działa bez zarzutu ...

     

    (chyba, ze w moto abs dziala zgoła inaczej)

     

    więc?

  9. Podpowiem Ci, ze w takich sytuacjach czesto szukam pomocy na gg lub na Naszej Klasie. Wyszukujesz osoby z tego miasta (w takim powazniejszym wieku) i zgadujesz do nich czy mogliby podjechac i obejrzec,

     

    :icon_eek:

    buuuuhhhaaaaahhhhaaaa :biggrin:

     

    dawno sie tak nie usmialem... :clap:

     

    a teraz przestroga !

    sprzedaje czesto - i rozne historie sie trafiaja, ale ta mnie urzekła ... :

    przyjechała do mnie wczoraj fajna babka tak koło 40 - ogladac golfa4 ktorego chciala kupic...

    przyjechala ze swoim baaardzo dobrym znajomym - mechanikiem...

    jako, ze zawsze "wzbudzam zaufanie" dając sie samemu przejechac - tak tez zrobilem i tym razem...

    kobitka wsiadla i popedzila...

    a ja ze "Znajomym Mechaniokiem Doradca" zaczalem gaworzyc...

    a ten do mnie : Panie chcesz Pan to to sprzedac ?

    - na co ja mowie - no pewnie...

    a on : dobra! nic nie opuszczasz z ceny, ja mowie ze extra auto i ona kupuje... ale dla mnie 500 zł...

    na to ja ok...

    tak tez sie stalo... auto kupili, spisalismy umowe...

    a On dyskretnie pod pretekstem obejrzenia jeszcze jednego auta wyciagnal mnie na bok i dalem mu obiecane 5 stow...

    proste ?

     

    no to uwazajcie na "niby" doradcow :biggrin:

     

    powodzenia znafffcccyyy !

  10. A co do znawców z tekstami typu "oddawaj mu ten szrot" itp. to przy zakupie radzę dokładnie zapoznać się ze stanem faktycznym motocykla. Jeżeli byle małolat złapie trochę gotówki, to niech głęboko przemyśli zakup, a nie potem chce oddawać jak mu się odwidzi, albo jak koledzy powiedzą, że to kupa...

     

    amen ! amen ! amen !

    KUPNO OD PRYWATNEGO WLASCICIELA :

    nie uwierzycie w to pewnie - ale nie ma czegos takiego jak "oddaj mu go" ...

    a jak tacy pewni jestescie - to wypróbujcie!

    najpierw zadzwoncie do goscia... potem jedzcie i powiedzcie mu, ze przyjechaliscie oddac moto ( :bigrazz: ) no i chcecie kase z powrotem ( :biggrin: ) ... w 9 przypadkach na 10 - gosc powie zebyscie zabawili sie analnie i opuscili jego prywatną posesje :biggrin: ...

    i co ?

    jedzcie wtedy na police ... powiedza wam - ze macie do sadu isc... i z wyrokiem PROBOWAC (podkreslam probowac!!!) odzyskac kase... (a ze wszystko bedzie trwalo z dwa lata - to juz inna bajka...

    i wasze "wiadomosci" o 2 czy 3 tygodniach na zwrot, czy rekojmie - to mozecie miedzy bajki wlozyc

     

    PRZY KUPNIE Z KOMISU - SPRAWA JEST DUZO PROSTSZA... ALE TEZ NIELATWA...

     

     

    A ja bym do niego zadzwonił i kazał mu z tą padaczką wypie**alać Jest to wada o której powinien poinformować, jeśli tego nie zrobił to albo niech oddaje część siana, albo sąd, albo wpierdol. :icon_twisted:

     

    no i tylko zadzwonic sobie mozesz i cisnienie podniesc...

    o zwrotach "od reki" zpomnij

     

    no chyba, ze jestes jakims serialowym mafijnym-macho...

    i goscia przekonasz z klamki... :biggrin:

     

    ale znajac zycie - zejdź na ziemie mysliwy...

    no i obejrzyj sobie :

    :biggrin:

    http://pl.youtube.com/watch?v=oS4DetlfB8o

  11.  

     

     

    Skoro wczoraj kupiłes ten motocykl to mozesz go przeciez oddac.

    Wystarczy ze postraszysz gościa sądem i itp i zobaczysz że go od Ciebie odkupi :)

     

     

    Dzwoń do niego i niehc zabiera grata i tyle.

     

    pzdr

     

     

    ale jak? tak normalnie odda dulary i przeprosi ?

    oloboga :wink:

    pytam, bo mysle ze chyba nie... chociaz moze... ale jednak chyba nie...

    no to jak?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...