Witam pilnie poszukuję informacji na temat ciśnienia sprężania w ns1 80ccm 96r 2t chłodzony cieczą , oraz informacji pomocnych w diagnozie. Mianowicie po zalaniu strasznego paliwa syf+woda poddałem gaźnik do całkowitego czyszczenia gdyż motor zgasł i już sie nie obudził. Do tego zauważyłem (jak pech to pech) że padł wskaźnik temp. silnika. I teraz nie wiem czy zatarłem gratis silnik czy gaźnik jest już do chszanu bo przy czyszczeniu zauważyłem straszne wytarcia na przepustnicy gaźnika, Wcześniej chodził elegancko, teraz ani nie moge doregulować obrotów tzn maks 800obr i czasami gaśnie na jałowym, a do tego jak go wziąłem na jazde testową(po czyszczeniu gaźnika) to pomijając walkę z jalowymi obrotami to ma ogromneproblemy z mocą wcześniej szedł świetnie 12tys to spokojnie sie wkręcał, teraz to ledwo ledwo 8tys i muli. do tego coś na postoju pluje delikatnie albo przepalonym olejem albo niespalonym apliwem. Gaźnikiem nie da rady doregulować na postoju ani nawet położeniem iglicy - na wys obrotach. (poziomem paliwa w komoże sie nie da sie regulować bo gaźnik ma nieregulowalny patent - plastikowy dżinks na pływaku) o standardowych śrubach do regulacji nie wspominam bo to oczywiste. Świece zmieniłem i dalej bez zmian. Filtr pow. bez modyfikacji, jednym słowem jak dawniej tylko czysty gaźnik. Chetnie zapoznam się z waszymi podpowiedziami i poszukuję danych co do spreżania cylindra bo bede miał manometr i zmierze na dniach i moze to by żuciło jakieś światło na problem. Ps chetnie kupię gaxnik dellorto do ns1 21mm (metrakit) lub inny DOBRY i niezajechany, pasujący.