Skocz do zawartości

Fidel5

Forumowicze
  • Postów

    571
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Fidel5

  1. Generalnie to cały ten temat nadaje się od bardzo dawna do kosza, jako, że po raz tysięczny odbywa się dyskusja na ten sam temat , a to mianowicie : Baby są za kółkiem be , a Panowie super .

    No i dobra, niech się odbywa.

    Visuz , wg starej, dobrej szkoły Fidela ( którego notabene już ze 100 lat nie widziałam :D ) wrzucił temat - prowokację, dzięki któremu paru spamerów , szczególnie tych nastoletnich,

     

    Baby do kuchni i koniec.

    Jestem i powracam z krainy cienia :P ...... Dzieki tym postom naprawdę dorobiłem sie wysokiego rankingu i chyba jest za to jakas nagroda od moderatorów (chyba porshe) :D

     

    Ostanie Twoje zdanie szanuję i popieram, ....chociaz moment przeciez ktos musi mnie przywieżć do domu po imprezie wiec zakazu jazdy dla pań jeszcze bym nie postulował.

     

    Podsumowywując jest tak, że najgorsi kierowcy to: baby za kółkiem, faceci w kapeluszach i emeryci w pilotkach. :bigrazz:

  2. Mnie jednego kumpla udało się odwieść od takiego pomysłu

     

    ale czy nie uwazacie, że rzecz jest także w czym innym. Mianowicie mojemu kumplowi (dopiero zrobił prawko) koles, który smiga sobie po torze chciał sprzedać podrasową Kawę aby sobie kupic coś nowego. Panowie sie znali wieć sprzedawca motocykla wiedział o kompletnym braku umiejętności potencjalnego nabywcy.

    Dla mnie to dopiero jest granda, że doświadczony koleś patrzy tylko na kasę, wie że byc może funduje chłopakowi śmierć i zasłania się stwierdzeniem, że przecież jak nabywca moto jest dorosły to wie co robi.

  3. Kiedyś wracaliśmy grupą z niedzielnej offroadowej wycieczki i przejeżdżając przez jakąs tam wieś spotkaliśmy starszego typka na africe bez kasku który wiozł z przodu małego chłopca,oczywiście tez bez kasku.Jak do niego dojeżdżalismy to nagle obudził się w nim duch rywalizacji i postanowił się z nami zmierzyć jadąc 100 km/h po szutrowej drodze z dziurami.My jechalismy ciągle za nim,no ale sami ,na troche innych maszynach i w dodatku na stojąco aby nie podbijało,a ten harpagan mało z tym dzieckiem nie wyjebał.

    Takiemu matałkowi najlepiej pozac stronke ludzmu, którzy jechali bez kasku..

     

    a ze zupełnie innej beczki, słyszałem ze są stany w których mozna jeździć bez kasku???

     

    pozdro

     

    Kiedyś wracaliśmy grupą z niedzielnej offroadowej wycieczki i przejeżdżając przez jakąs tam wieś spotkaliśmy starszego typka na africe bez kasku który wiozł z przodu małego chłopca,oczywiście tez bez kasku.Jak do niego dojeżdżalismy to nagle obudził się w nim duch rywalizacji i postanowił się z nami zmierzyć jadąc 100 km/h po szutrowej drodze z dziurami.My jechalismy ciągle za nim,no ale sami ,na troche innych maszynach i w dodatku na stojąco aby nie podbijało,a ten harpagan mało z tym dzieckiem nie wyjebał.

    Takiemu matołkowi najlepiej pozac stronke z ludźmi, którzy jechali bez kasku..

     

    a ze zupełnie innej beczki, słyszałem ze są stany w których mozna jeździć bez kasku???

     

    pozdro

  4. Pomijając wszystko....

    Wczoraj poprosiła mnie dziewczynka z TVN Turbo, żeby do programu Gadżet zrobić mały felietonik bo mieli do przetestowania kaski NOLAN z blututem i cudami na kiju (btw do dupy są :eek:). Jedna z pierwszych rzeczy o jakie zapytała, to czy moge na tylnym kole pojechać.......

    I była zmieszana jak powiedziałem że w żadnym wypadku nie i niech więcej nie pyta. Nosz aż się wnerwiłem i jej wykład zrobiłem. Kurna tania sensacja. Nie wiem co by to wniosło do felietonu. Zupełnie nic. Ale gawiedź przed TV by sie posrała ze szczęścia.

    ... czytaj między wierszami i domysl się o jakie koło i jazdę jej chodziło.. :icon_mrgreen:

     

    a tak naprawdę to jaka komercyjna stacja nada program o spokojnych motocyklistach i o ich pasji, przeciez aby cos sprzedac musi być przemoc, seks, i wszytko co wiąże się ze słowem extremalne(słówko zrobiło karierę zupełnie jak przymiotnik kultowy), to lubi gawiedź czyli 80% naszego debilnego społeczeństwa :bigrazz:

  5. To nic panowie, ja mam przyjemność mieszkac na ursynowie. A tu mieszka nikt inny jak sławny Lechu Miller. Kiedy prawie codziennie jak jechał sobie w kolumnie samochodów do roboty to na sygnale, piekne BMW grzały z kazdej strony. Korki jak cholera z rana a oni spychają innych z drogi, jak ktos nie chciał zjechac(jak korek na 3-pasach to co zrobisz) to wyskakiwali kozaczki z samochodu i wręcz kazali zjezdzać nie ważne czy to rów czy 30cm kraweżnik. To jest WADZA jak pisałeś wcześniej. No przecież codziennie tyle waznych spraw to jak on może w korku.... :icon_mrgreen:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...