
lacisimo
Forumowicze-
Postów
11 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez lacisimo
-
poziom mniej więcej w połowie pomiędzy L i F. a zapach też wydaje się prawidłowy, spalenizny nie wyczuwam. ----------------------------------------------------- Witam, odwiedziłem mechanika, problem rozwiązany. Dzięki za odpowiedzi. PS. obyło się bez zmiany tarcz sprzęgłowych
-
Olej sprawdzony - jest OK.
-
Czytałem już pare razy na tym forum, że niektórzy zmieniają biegi bez sprzęgła. Ale to chyba jest baardzo niezdrowe dla silnika, czyż nie? Poza tym ta informacja mnie zaciekawiła, ponieważ tym bardziej zastanawiające jest dlaczego u mnie biegi nie chciały się zmienić nawet ze sprzęgłem. Może sposób zmiany biegów 'bez sprzęgła' wymaga wyższych obrotów i nie puszczania manetki gazu? Wracając do mojego problemu: naregulowałem linke, biegi zmieniają się tak jak dawniej ale coś jest jeszcze nie tak... mianowicie dawniej np na drugim biegu w okolicach 9,5 tys obrotów jechałem około 100 km/h. A teraz przy 9,5 tys jade jakieś 15 km/h mniej. Czuję również słabsze przyspieszenie. Być może także przy większych obrotach wydobywa się jakiś dziwny zapach coś jakby palonej gumy(ale nie z opon tylko z okolic silnika). Co więcej kiedy jadę z równą prędkością wskazówka obrotomierza lekko drga - nie są to duże wachania ale widać je gołym okiem. Dodam, że wcześniej tego nie było. Czy są to objawy ślizgającego się sprzęgła? Czy powinienem w takim razie wymienić tarcze? PS. a może te objawy występują także przy niedoborze oleju w silniku? bo słyszałem że GS żre dużo oleju. Jutro sprawdzę poziom.
-
Adamie M. Ty masz GS 1150 a ja GS 500 dlatego mamy zupełnie inne odczucia co do przyspieszeń. :biggrin: Mi chodzi przede wszystkim o to aby nie zgruzować silnika czy innych elementów. Dlatego ciekawi mnie czy odkręcanie każdego biegu podczas przyspieszania (począwszy od jedynki) w okolice mocy maksymalnej (GS 500 - ok. 9,5 tys obrotów) i podróżowanie z ustaloną stałą szybkością i takimi obrotami ma jakiś negatywny wpływ na nasz sprzęt?
-
Miałem na myśli 'wymienić tarcze sprzęgłowe. Myślałem, że na tak krótkim odcinku - było to ok. 1 km - nic się nie stanie bo czerwone pole zaczyna się dopiero przy 11tys a sprzęgło, gdy puściłem klamke, łapało dobrze; jedynie po wciśnięciu klamki słabo wysprzęglało. 8tys nie przekraczałem, wskazówka oscylowała tak pomiedzy 6-8tys. A czy również (przy sprawnym sprzęgle) chcąc dynamicznie przyspieszyć nie powinniśmy wchodzić na takie obroty na pierwszym biegu? GS ma maksymalny moment obrotowy około 7,5 tys. Czy może dynamicznie przyspieszając powinniśmy na jedynce odkręcić maksymalnie do np. 5 tys a dopiero na wyższych biegach odkręcać do tych 9,5-10 tys. ? Prosiłbym o wyjaśnienie tej kwestii.
-
Dzięki za Waszą pomoc, zaraz idę uporać się do końca z linką. Nie gazowałem na wciśniętym sprzęgle, jechałem kawałek drogi na jedynce kolo 8 tys obrotw, potem udało sie wrzucic dwojke to przejechałem jeszcze z 0,5 km na 5-6 tys obrotow. I jak miałem wrzuconą dwójkę musiałem postać chwile na swiatłach na wcisnietym sprzegle, wiec pewnie wtedy sie troche przypaliło bo jak dojechałem do domu to było czuć lekki smród. Tylko jak poznać kiedy sprzęgło należy wymienić? Jeśli teraz mu się nic nie stało, to ta informacja i tak mi się przyda w przyszłości.
-
Sprawdziłem linke, okazało się, że się sama odkręciła i w rezultacie zwiększył się na niej luz. Teraz tylko martwię się czy przez ten kawałek przejechanej drogi (a właściwie gorsze dla sprzęgła były postoje na światłach podczas gdy klamka dobrze nie wysprzęglała) nie sfatygowały mi się za bardzo tarcze sprzęgłowe. Po czym dokładnie poznać, że coś z nimi nie tak? I jeszcze pytania teoretyczne: 1. Czy prawdą jest że na wyłączonym silniku, zapiętym biegu, wciśniętym sprzęgle powinno dać się przekręcić koło (choć niezbyt łatwo)?. Siła jakiej trzeba byłoby do tego użyć jest tym większa im większa pojemność cylindrów oraz im niższy jest zapięty bieg? 2. W tej sytuacji co w pkt1 tylko że na odpalonym silniku koło powinno dać się przekręcić bez używania dużej siły? Proszę ewentualnie mnie poprawić lub potwierdzić to co napisałem.
-
Panie i Panowie oto rozwiązanie na fotoradary: http://www.echo.3w.pl/cgi-bin/echo/moto/moto/art/2006/0
-
Dzięki za linki. Czyli według Ciebie zniszczyły się tarcze sprzęgłowe i nie jest to wina np linki sprzęgła? Dodam jeszcze, że zanim wyjechałem klamka sprzęgła miała opór duuużo wcześniej. Przejechałem może ze 25 km (bez katowania, spokojna jazda). Teraz opór czuć dopiero na 2-3 cm od rączki kierownicy - różnica jest wyraźnie odczuwalna. Wg mnie w tak krótkim odcinku tarcze nie powinny się tak bardzo zetrzeć, ale może się mylę. Czy możliwe jest, że po prostu linka od sprzęgła gdzieś się obluzowała? Bo objawy wskazują raczej na zbyt słabe wysprzęglanie...
-
Witam, proszę o pomoc w moim problemie dotyczącym Suzuki GS 500... Po ruszeniu ze skrzyzowania zauważyłem ze nie moge zmienić biegu z 1 na 2 (ani na postoju, ani podczas jazdy, na różnych prędkościach obrotowych). Miałem blisko do domu (ze 2 km) więc postanowiłem się przemęczyć kawałek i jakoś minąłem kilka skrzyżowań. W połowie drogi udało się nawet zapiąć dwójkę, potem chwilę postałem na sprzęgle na światłach, po czym ruszyłem z tej dwójki i dojechałem do domu. Zgasiłem silnik ale biegi nadal chodziły bardzo ciężko. Zauważyłem też, że klamka sprzęgła zrobiła się jakaś luźna a odczuwalny opór dało się zauważyć dopiero ze 2-3 cm od manetki. Wydawało mi się także, że czuć tak jakby przypaloną gumę. Dodam jeszcze, że w ten dzień gdy silnik był zimny, nie wkręcał się żwawo na wysokie obroty, czułem spadek mocy (na gsie jeżdże od niedawna więc może to był najzwyczajnieszy spadek mocy spowodowany zimnym silnikiem), motocykl nie przyspieszał równo tak jak zwykle. I moje pytanie brzmi - co mogło się w ogóle stać?, czy wystarczy zwykła regulacja linki sprzęgła (czy mogła się tak nagle poluzować w czasie jazdy?), czy potrzebna jest wizyta u mechanika? (zakładając, że nie potrafie np. wymienić tarcz sprzęgłowych) Jeśli będzie konieczność wymiany tarcz sprzęgłowych to jaki jest ich koszt? (i ewentualnie koszt takiej wymiany?) Czy taka wymiana to poważny remont silnika czy raczej zwykła czynność eksploatacyjna? Bardzo proszę o pomoc, bo jestem zielony.