No pomysł ekstra ale z liczeniem to chyba jakieś drobne kłopoty kłopoty! Trasa: Warszawa - Zgorzelec -Norymberga - Mulhausen - Lyon - Barcelona - Valencia - Algiceras to dokładnie 3.600 km + 130 EU opłat za obwodnice i autobany w jedną mańke /jak z nich nie skorzystacie to wam i trzech lat na dojazd i powrót braknie hehehe/ Algiceras Ceuta to koszt promu 96 EU w obie strony z biletem open. Ceuta - Dakar /skoro lecicie na Senegal to pewnie odwiedzicie/ kolejne 4.000 licząc po drodze jakieś drobne zwiedzanie Atlasu, Tafroute, Ergu Chebi i dolin w południowo-wschodnim Maroku. Tak mi wychodzi, że razem do kupy to minimum 16.000 km. ale skoro zakładacie 20.000 to też będzie. Policzmy: oszczędne, bezawaryjne i spore enduro /patrz np. Trampek o AT z grzeczności nie wspomne/ średnio obciążone pali realnie kole 5-6 l./100km. czyli na całą trase trzeba po 1.000-1.200 literków/srednia cena Europa/Afryka kole 1.00 - 1.10 EU czyli powiedzmy 1000-1200 Eurasów. Mnie tak wychodzi, że na paliwo i opłaty wydacie już pod 1.500 EU o jedzeniu i innych potrzebach nie wspomne /3 miechy to 90 dni czyli licząc nawet BARDZO-BARDZO oszczędnie trzeba kolejne 500-600 EU/. Generalnie życze wam powodzenia ale mam wrażenie, że 10.000 zeta to takie bezpieczne minimum, które trzeba posiadać i to nie na 90 a powiedzmy 40-50 dni/nam w tym roku na dwie AfriciTwin transportowane celem oszczędności na trasie Polska-Algiceras-Polska autem z przyczepką poszło kole 10.000 a byliśmy tylko 12 dni w Afryce i dojechali jedynie na Sahare Zachodnią/. Live is brutal and full of zasadzkas - POZDRAWIAM Ps. Na stronie www.africatwin.prv.pl albo inaczej www.africatwin.strefa.pl w dziale "wyjazdy" są dwa opisy Maroka/Sahary Zachodniej - może coś się Wam z nich przyda -POWODZENIA