słabeusz

Siema od niedawna mam maraudera z 98 roku . Z Niemiec w dowodzie moc 6kw . Max na 5 biegu z góry to 80 km/h. I odcięcie zapłonu . No więc wymieniłem moduł na odblokowany chyba z gn bo miał uszy do mocowania a oryg. Nie miał takich . Nic to kompletnie nie dało . Zabrałem się za gaźnik . Ten który był rozkręciłem i nic tam nie znalazłem co miało by na celu go dławić . Potem odkręciłem wydech , nic nie było w środku , rura jak rura . Ostatecznie obróciłem filtr powietrza wlotem do przodu motocykla i założyłem nowy gaźnik oraz świece . Efekt jest taki że lepiej trochę przyspiesza ale potrafi się zadławić i nadal max 80 i koniec balu . Pomysłu już mi brakuje . Dodam tylko że poprzedni gaźnik nie miał tego dingsa z wtyczką elektryczna i ten też nie ma choć jest dedykowany w teorii do modelu gz125 .