xero

Dzięki! urzyłem poxipolu i jest git.

I mam powód! rozklejona membrana od przepustnicy tylko czym to zkleić zeby nie rozpuściło paliwo?

Membrama jest git tylko z przepustnicy wysunął się pierścień a raczej cienkościenna rurka która była sklejona z przepustnicą

Wtam wszystkich. Po 15 latach wróciłem na jednoślada i już druga virówka mnie wozi. Dopiero zaczynam "postowanie" więc wybaczcie, że się motam. Mam pytanko! w majej 535 znalazłem odklejoną membranę od przepustnicy po tym jak szukałem zdławienia sprzęta i nie wiem czym ją bezpiecznie skleić. Czy butapren to dobry pomysł? I jeszcze jedno: czy jeden otwór średnicy 1-2 mm w przepustnicy to normalka czy już dławienie? Pozdr.

Pisałem do yamaha polska i dostałem info że dokładnie moja sztuka z fabryki wyszła 34 kW, czyli mocna a dławili ją później. Bywają różne sposoby dławienia ponoć wiercą otwory w przepustnicach, no i zwężki w króćcach, ale (i tu zaskok) mogły się też poodklejać membramy od przepustnic. Dzisiaj mam zamiar odkręcić pokrywy przepustnic i dam znać. A te zaślepki to nazywają się ponoć broki aluminiowe i cieniutkim wiertełkiem rozwierca się je i wyciąga. Ale patent.

dzięki za ten link - ciekawy gadałem z zaprzyjaźnionym servisem z płocka (bdb) i coś tam wymodzimy o efektach napiszę. A tak w ogóle nie mogę dostaćsię do śrub powietrza zaślepione . jak to wydobyć ?

Mariusz ja nie muszę zapinać 160 ciągle ale o to wyprzedzanie mi chodzi co by śmignąć raz, raz a nie walczyć o życie z zestawem 40 tonowym(jeździłem takim i wierz mi nie warto). A teraz zagadka jeżeli mam symbol na silniku nie 3BR i nie 2YL tylko 3JC to co UFO? (pewno do USA inne oznaczenia poszły- ale kierunki świecą cały czas jak na usa przystało! A paluchy do gwizdków włożyłem i sadza jest ale trochę bo jak już drugi raz włożyłem to prawie nie ubrudziło. trochę do myślenia mi te regulacje dały bo ssanie po to jest by motora uruchomić, a ja jakbym się uparł to pewnie bez ssania ale z gazem bym go wymęczył i zapalił, znaczy ma powietrza nie za dużo! jak się mylę to niech ktoś mi podpowie.

Witam! chyba 2YL ale jeszcze to sprawdzę i potwierdzę, ale w związku z tą regulacją czy nie miałeś problemów z odpalaniem zimnej? Ja powiem szczerze że większych kłopotów z odpaleniem nie mam ale ssanie to prawie nie potrzebuję( no ciutkę przy całkiem zimnej ale nie zadużo bo też zaskakuje i gaśnie--- i tak trafiam ze dwa-trzy razy i zagada). Przy xv 500 było inaczej, całe ssanie i na długo ale to może ta zmiana pomiędzy modelami. W każdym bądź razie jak tobie kolego odpalała wtedy (i ile szła) , a jak teraz? Jeszcze taki szczegół mam dopalanie spalin.?!

Witam ! Jedzie 140 km/h z szybą i nic więcej, ale nie o v-max tu chodzi tylko o przyśpieszenie. Jak jadę we dwie 80kg. osoby to seicento mnie robi a to trochę bida. Wydechy mam seryjne ale bez zwężek jakichś tam bo sprawdzałem. Koledzy co może być w gaźnikach? Dodam że moto jest w wersji USA i z tamtąd trafiło do Niemiec a potem do mnie do Polski. Nie sądzę, że do USA poszła jakaś licha moc raczej to w niemcowni przyblokowali. W papierach jest 34KW ale na bank coś wykastrowali bo jeździłem szybszymi 535-tkami. A przy okazji nie wiem jak wyjąć bezinwazyjnie gaźniki bo moto z 90r. to coś można ukryszyć albo naderwać a to już problem "bedzie". Ktoś powie idź do serwisu tylko problem w tym że nigdy jeszcze nie byłem zadowolony z usług takowych a przy tym dużo sam umię tylko brak fachowej literatury w j.polskim. Ps. Jeden z serwisów pod szyldem, wlał mi smieci z olejem i po wymianie łańcuchów rozrządu w xv 500 zatarli mi wałki rozrządu (za słabe smarowanie na klawiaturze, wystarczyło 50 km i "złapał")naprawiłem to i sprzedałem sprzęta Teraz walczę z mocą 535 .Pomocy!!