Cześć.
Od 2008 jeździłem różnymi sprzętami. A Yamaha XT600, Yamaha R6, Suzuki sv650s (gaźnikowa), Suzuki RM125. obecnie mam 6 letnią przerwę w jeździe i chciałem powrócić do jazdy bo czasu już więcej. Budżet jaki mam to plus minus 15000zl. Chce jakiegoś nakeda, który będzie cieszył wizualnie oko i dawał przyjemność z jazdy (nie chodzi mi o zachrzanianie po 200km/h bo nie o to w tym chodzi) oraz aby dźwięk cieszył uszy (tu bardzo miło wspominam ciągle SV650 na przelocie) - więc raczej wszystkie R4 odpadają bo to takie trochę odkurzaczo-szlifierki 😄
Na razie w głowie siedzą mi takie modele jak poniżej. Prócz Suzuki nie mam porównania, ani w jeździe ani w serwisowaniu tych modeli. Może ktoś miał doświadczenie z tymi modelami? Suzuki podejrzewam, że i jak SV bezawaryjna? A jak z resztą i jak z dostępem części? Jeśli chodzi o serwis to większość będę robił samemu. W poprzednich sam rozkładałem, regulowałem zawory itp. Jedynie chyba tylko rozrządu bym się sam nie podjął (ale dla chcącego… 🙂 ). Ok więc modele, które mam na oku:
- BMW F800R
- Suzuki SVF 650 Gladius
- Ducati Monster 696
- Aprilia Shiver 750