Witam. Jestem szcześliwym posiadaczem fazera 600 (model 2001). Moto mam od okolo 3 tygodni i zacząłem go przygotowywać do sezonu. Jednak mam nie lada problem. Postanowiłem wymienić olej. Kupiłem w tym celu olej Castrol GPS 4T. Wlałem zalecane 2,7 litra, jednak po krótkim rozruchu i odstaniu okazało się, że oleju jest za mało- nie było go widać w okienku min-max. Dolałem dlatego jeszcz około 300ml. Dodatkowo zbiornik od układu chłodzenia (przed tylnim amortyzatorem) był pusty, więc wyczyściłem go i wlałem petrygo (roztwór 1:1). I od tego czasu są kłopoty. Przy uruchomieniu silnik działa bardziej ociężale. Zanim normalnie się rozgrzeje cały czas gaśnie- trwa to dobre 10 min. Chodzi bardziej jak traktor. Poza tym w początkowej fazie ruchu przy wrzucaniu biegów słychać głośny turkot i praktycznie zawsze natychmiastowo silnik gaśnie. Motorek stracił też dużo ze swojej mocy. Nie wiem czy jest to problem zbyt małej ilości oleju (ale wlałem 3 litry- w połowie między min- max), może jest to zły olej. A może po prostu nie powinienem wlewać roztworu petrygo. Proszę o szybką pomoc, będę bardzo wdzięczny. Tomek