Skocz do zawartości

WRO-na

Forumowicze
  • Postów

    7
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez WRO-na

  1. no tak...wczoraj jak go chcialem odpalic dosyc dlugo go trzymalem,ale i tak nie zapoalil.pewnie to od tego tak mi walnelo.a moglo to byc spowodowane tez tym,ze kranik cieknie i do cylindrow przedostala sie benzyna w nocy i dlatego tez buchnelo? poradz mi jeszcze...wymienic olej i filtr i zoibaczyc co dalej bedzie sie dzialo czy zawiesc to do mechanika? pozdrawiam WRO-na wlasnie sie okazalo co z kranikiem...brat mi to odbieral w niemczech i nie powiedzial mi,ze jak to brali to kranik byl wlaczony.wiec tak jak ktos tu sie wypowiadal z tym kranikiem.dlatego jest benzyna w oleju.wiec wymiana jest na dniach gwarantowana. prosba do zbyha:jesli mialbys chwile czasu napisz do mnie na GG.chcialbym sdie poradzic w kilku jeszcze sprawach pozdrawiam WRO-na
  2. no to racja.nie zastanawiam sie teraz powaznie nad tym czy nie wymienic oleju i filtra i zawiesc prosto de mechanika...bo ciagle mnie nurtuje ten shit co mi wyplywal po przejechaniu 1km z filtra powietrza... pozdrawiam WRO-na wlasnie probowalem odpalic suze...jak obrocil rozrusznik strzelilo z tlumnika...i to niemalo.chyba jednak miales racje zbyhu z tym kranikiem.bede to robil w poniedzialek dopiero,bo dzis juz nie dam rady.jeszcze mam jedno pytanie do Ciebie zbyhu:pod spodem baku jest takl jakby kranik i rurke wychodzaca z baku osobno.ja tam nie mialem nic podlaczone.a w ksiazce widzialem,ze ma tam cos byc podlaczone.moze mi powiedziec dokladnie co?? pozdrawiam WRO-na
  3. wszystko do gaznika podlaczylem tak jak bylo.jesli chodzi o potwierdzenie zabiegu zwiazanego z paliwem w oleju to zrobie to w poniedzialek.sprobuje ustawic iglice tak jak byly i zobaczymy co sie bedzie dzialo.jeszcze jedno spostrzezenie:wyciagnalem przeustnice jak odkrecilem dekiel podcisnienia.wiadomo wyciagnalem tez te membrany.z gory byl syf na przepustnicy,wiec postanowilem to przemyc benzyna.wiadomo membrane tez przemylem.zakladajac okazalo sie,ze trzeba sie troche z tym nameczyc,zeby wsadzi do rowka te krawendzie membrany.jest mozliwosc,ze pod wplywem benzyny sie rozcialy??moze to byc przyczyna ktorejs usterki? pozdrawiam WRO-na
  4. kranik jest napewno ok.sprawdzalem to jak czyscilem gazniki.nic nie kapalo.a czemu mi teraz jak zlozylem gore gaznika(podcisnienie) to mi nie chce odpalic?jaka jest tego przyczyna?bo ja wymienie olej,foltry i mi nie bedzie chcial odpalic...co wtedy?nie wiem czy nie zawiesc tego do kumpla mechanika,bo to jest moj pierwszy 4-sow i nie powiem,ale cyka mnie:)no nic...poczekam na odp jeszcze,a pozniej pomysle.a jak Ty myslisz ZBYHU?jak zrobic najlepiej? pozdrawiam WRO-na
  5. niby sprawdzalem te plywaki...o oba wygladaly na niezawieszone.a ta czarna plama "benzyny"nie dziwi was??wygladalo mi to na mieszanine oleju z benzyna.a przypominam ze to wylalo sie z filtra powietrza... jeszcze jedno.jak sprawdzic czy benzyna jest w oleju?i dokladnie znalesc przyczyne?oznake tego mam ale z przyczyna...sam nie wiem... pozdrawiam WRO-na
  6. hmmm...mozliwe.bo jak go przywiozlem to bagnet smierdzial benzyna...jak sie troche silnik zagrzal to niby troche przestalo.a z tego co sie jeszcze dowiedzialem od poprzedniego wlasciciela to moto stalo jakis czas(3 miechy conajmniej)nieodpalane.wiec proponujesz wymiane oleju?najlepiej razem z filtrem nie?a filtr powietrza moze tez wypadaloby wymienic? pozdrawiam WRO-na
  7. Witam chcialbym prosic o rade.kupilem GS-a w niemczech,ale nie palilem go na miejscu,bo gosc mial szlifa i palkarze wzieli mu stacje(??).problem polega na tym: odpalilem go.chodzil rowno i ogolnie w porzadku.zagrzalem go troche i siadlem i sie przejechalem.przyjezdzam i zaczelo z niego lac....kaluza czarnej (jak pozniej sie okazalo)benzyny wyplynela z filtra.wykrecilem filtr i gazniki."wysuszylem" filtr i odkrecilem od gaziorow miski plywakowe i sprawdzilem czy nie byl przypadkiem plywak ktorys zawieszony albo cos... okazalo sie,ze nie bardzo.przeczyscilem wszystkie dysze i poskladalem.chce zaznaczyc,ze nie odkrecalem dekli cisnieniowych.zalozylem wszystko.odpalil bez problemu.przejechalem sie i po mniej wiecej takiej samej drodze co wczesniej stalo sie to samo.znow z filtra wyplynela kaluza.zadzwonilem do znajomego mechanika(oczywiscie motocyklowego).podpowiedzial mi zeby odkrecic dekle cisnieniowe i iglice ustawic nizej,bo dostaje pewnie za duzo paliwa.to zrobilem co kolega powiedzial.skrecilem i nie chce odpalic...jak go dluzej trzymie na rozruszniku to tak jakby juz chciala,a nie mogla...POMOZCIE MI PROSZE...z gory dziekuje za posty pozdrawiam WRO-0na
×
×
  • Dodaj nową pozycję...