witam wszystkich bardzo serdecznie, ostatnio w moim motocyklu postanowiłem wyregulować luzy zaworowe w Kawasaki er6n przy przebiegu 42 tyś km, przy okazji postanowiłem wymienić uszczelniacze, wszystko ładnie pięknie az do czasu kiedy uszczelniacz zaworowy wpadł mi w gdzieś przy Gnieźnie zaworowym, drugi tlok oczywiście był w górze, ostatni raz widziałem uszczelniacz opierający się o trzpień zaworu tam gdzie wchodzi sprężyna, nie mogę nigdzie go znaleźć i boję się że podczas szukanie drucikiem mógł wpaść do rozrządu, ktoś ma jakiś pomysł co robić beż rozbierania na części pierwsze?