ewwlub

Świetny pensjonat, jeśli ktoś ma ochotę zakotwiczyć się na kilka dni. Śniadania takie że do lajtowej kolacji starcza kalorii. Można robić wypad na Bieszczady (skansen w Sanoku jest obowiązkowy), Przemyśl, itp Roztocze wschodnie, koniecznie Radruż ( niedaleko ciekawy bunkier w Brusie - nienajcięższszym nakedem można pod samo wejście 😉 Zwierzyniec, Zamość, no jak mówię można ciekawie pobyć https://www.celwpodrozy.pl/2023/06/roztocze-wschodnie-top-atrakcje-w-podkarpackim.html Jakby ktoś się zdecydował, niech pozdrowi pana Krzysia od dwóch konusów na pierdziawkach 😉 Horyniec Zdrój pensjonat Hagi 787 70 60 70

no niestety tylko przez tydzień było dobrze, adaptacja nic nie dała, czyli, witaj ASO ;)

Otwieram, bo to samo mam + strzela z rury przy odpaleniu, moja honda o rok starsza, za to przebieg 10x mniejszy, odpalona na kwadrans i sie zobaczy, natomiast oswojone ASO mówi, że za mną pogadać to w czerwcu może. Żeby dostać się do świec to zbiornik trzeba zdjąć? Podziekowała

potężny kumpel na Viadrze dobrze wyglądał, na beemwicach duzi też nie wyglądają jakby na kocie siedzieli

abo suzuki, tylko, imho, nie DR a raczej marudera, przy twoim wzroście nie będziesz wyglądał jakbyś na kocie siedział ;) (chyba że lubisz grzebać, tudzież dokręcać śrubki, lepić plastiki itp. to bierz chińczyki- romet czy junak, jeden wuj)

DR-ka to jakby droga przez las do pracy wiodła, na miasto do może honda CG125, dźwięk nie najgorszy w 125, dała radę Lublin-Kazimierz w dwie osoby, (gumy w niej lepiej nie łapać, wymiana dętki na Śląsku to całą epopeja była ;)) przez te 30tysi nic nie nawaliło, były paciaki, szlify i shimmy tez się zdarzyło

No i czemu nie skuter? oszczędny, siedzi się wygodnie, w deszczu nogi zabezpieczone, siadnij i wypróbuj