Skocz do zawartości

grzber

Forumowicze
  • Postów

    41
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez grzber

  1. Wszystko fajnie ale... sakwy to bym zmienił na Twoim miejscu :lalag: są zdecydowanie za duże, aczkolwiek pewnie potrzebne skoro są :icon_biggrin:

     

    Pewnie to kwestia gustu.

    Wtedy właśnie wyjeżdżałem na wakacje. W sakwach był namiot, śpiwór, karimata i cała reszta niezbędnego wyposażenia. Po zdjęciu sprzęta z autka cała reszta wakacji (ok. 1500km) już tylko na dwóch kołach. Stąd też wielkość sakw. :icon_mrgreen:

  2. u mnie we frontierze ( amerykanska navara) z "extendet cab" sprzet mieści sie po skosie z jedną rampa i domknięta klapa , 2 sprzety to juz bez klapy.. paka ,ma długość 8 stóp

    http://www.bikepics.com/pictures/866799/

    quad tez sie mieści bez problemu, problem moga stanowić wesje strikte sportowe ocieraja o wneki z racji szerokości przedniej osi

    http://www.bikepics.com/pictures/1052239/

     

     

    Jednak choperki są nieco dłuższe i jak widzisz na fotkach w grę wchodzi tylko opcja na skos, z dwoma najazdami i otwartą klapą, ale dobre i to.

     

    Nnnooo tak, po prostu inaczej użytkujemy motocykle. Na wyjazdy motocyklowe udaję się ... motocyklem :buttrock: więc podwózka jest mi niepotrzebna. Potrzebna jest np. do przewiezienia maszyny do serwisu kiedy mam ją zostawić na dłużej, przyczepka przyda się do podwiezienia ruskiego parcha, to tak jak w twoim przypadku ale parch na pakę się nie zmieści a i tak buda uniemożliwia zapakowanie czegokolwiek o wysokości ... qrczę jeszcze nie wiem ...

    Jak będę musiał przewieźć coś brudnego jak parę worków cementu czy czegoś podobnego to nie usmolę całej paki ... Tak naprawdę są dwie wady( duże ) przyczepki, uno; że trzeba wydać prawie trzy tysiące złp, duo; że trzeba gdzieś trzymać ten cały nabój :flesje: . Trzecia wada; nieporęczna jazda, to mały pikuś, w końcu to tylko kilka razy w roku.

     

    Poza tym pochwalę się że do końca października będę miał piękną srebrną Navarę LE. Nówkę. Miała być w jedynym słusznym, czarnym kolorze ale ... zbrakło, więc jak nie co się lubi to się lubi co się da :clap: .

     

    Gratulacje za zakup - fajna sprawa.

    Dla mnie jednam możliwość jazdy bez przyczepki jest ważna. Tak jak napisałeś trochę innaczej podchodzimy do użytkowania. W tym roku jadąc na wakacje (Francja) z kobietą, która niestety nie chce być plecaczkiem miałbym wybór albo sam na sprzęcie, albo kobieta i puszka. No jest oczywiście jeszcze opcja dwa pojazdy - kiepska ekonomicznie. Rozwiązanie ze sprzętem na autku pozwoliło mi nie rezygnować z żadnej z przyjemności :icon_evil: i poruszać się sprawnie z przyzwoitą prędkością.

  3. Piękne Koleżanki, Drodzy Koledzy.

    Ciekawi mnie wielce, czy może macie jakiś chytry sposób na czyszczenie szprych w kółkach waszych sprzętów. Ja niestety nie mam żadnego sprytnego rozwiązania i na tej mozolnej czynności spędzam zwykle nieco czasu. Może więc dzięki Wam uda mi się go (czas) wykorzystać na bardziej zbożny cel. :D

  4. Tak jak obiecałem melduję o wybranym rozwiązaniu. Postanowiłem zastosować dwa równolegle położone pomosty do rusztowań (jeden dla sprzęta, drugi dla mnie). Wymiary pomostów 220x30cm, waga jednego ok. 14kg, cena 180x2 - więc raczej przyzwoicie. Oczywiście trzeba (z pomocą rzemieślnika) zastosować rozsądne mocowanie, aby cała konstrukcja się nie ześlizgnęła. Gdy całość będzie zmontowana podrzucę jakieś foty.

    Strzałeczka. :D

  5. Zastanawiam się nad zmianą samochodu i planuję zakup Navary. Do tej pory jeżdżę Vito i pakuję moto na pakę po wymontowaniu tylnych siedzeń. Problem jest że potrzeba do tego dwóch osób i ... jako że Navara jest sporo wyższa i tym samym będzie jeszcze gorzej, zamierzam dokupić do niej hak i przyczepkę do przewozu motocykla i nie tylko.

     

    Zalety;

    Mam, zamiar dokupić budę na skrzynię i trudno ją demontować przy każdym przewożeniu motocykla zwłaszcza że waży ona swoje i wymaga min. 2-3 osób do demontażu.

    Mogę załadować moto sam, bez niczyjej pomocy.

    Nie muszę "przebudowywać" wnętrza pojazdu.

    W razie dzwonu, nie mam kilkuset kilo stali lądujących na plecach.

    Mogę dodatkowo wozić "bezpiecznie" brudne towary, np. worki z cementem.

    Mogę zostawić przyczepę z moto w serwisie.

     

    Wady;

    Dodatkowe wydatki związane z zakupem przyczepy, instalacją haka i przeglądami.

    Tworzy się kłopotliwy zestaw którym trudnej się jeździ i nijak go zaparkować.

     

    Sądze jednak że zalety zakupu przyczepy przeważają nad wadami.

     

     

    Jasne, że myślałem również o przyczepce - jest to dość proste rozwiązanie, tylko po co wtedy auto, typu navara? Przyczepkę można ciągnąc każdą osobową puszką.

    Dla mnie ważna jest możliwość dojechania w każde miejsce i z rozsądną prędkością (przyczepka na naszych drogach jednak mocno ogranicza.

  6. Jak mi ostatnio zabierali sprzeta do serwisu autem, to podjechal pick-up, koles wysunal z auta dluga aluminiowa belke z rantami po obu stronach, rozpedzil motor i wepchnal na samochod.

    To byl Nissan pick-up.

    Bez zadnego problemu motor wjechal nie obcierajac o nic. Akurat idealnie miesci sie w poprzek na tym samochodzie.

    Pewnie jakbys poszedl na zlomowisko to kawal takiej blachy bys znalazl i adaptowal jako najazd :)

     

     

     

    Dzięki, o czymś takim myślę, obawiam się jednak w jaki sposób dostanę się na skrzynię wraz ze sprzętem (sprzęt wjeżdża, a ja muszę wejść na góre lub zejść z góry wraz z nim). Myślałem raczej o wykorzystaniu jakoś sprytnie zabudowanych drabin aluminiowych. Dwie obok siebie, jedna dla sprzętu, jedna dla mnie. Ciekaw jestem co sądzicie o takim rozwiązaniu.

  7. Witam,

    szukam rozwiązania związanego z przewożeniem sprzętu samochodem. Konkretnie chodzi mi o mądre pomysły na pomost najazdowy na skrzynię pic-up'a (nissan navara) aby był możliwie poręczny, łatwy do przewozu i odpowiednio wytrzymały (dragstar 650).

    Może ktoś z Was ma takie doświadczenia albo ciekawe pomysły.

    Będę wdzięczny za podpowiedzi.

    Strzałka

    grzber :banghead:

  8. ..... od roku pomykam 650-ką, masa własna ok.75, jeżdżę bez plecaczka, czasami pełne sakwy. Jak do tej pory jestem bardzo zadowolony. Pewnie, że mocy nigdy za wiele ale to co jest całkowicie mi wystarcza tak, że na razie raczej nie myślę o zmianach. Gdy do tego dojżeję to prawdopodobnie zamienię na 1100. :)

  9. tak sobie pomyślałem, że dla części dalej zamieszkałych starców podróż i stawienie się na Jasnej Górze na czas może być problemem. Mam na wsi (ok. 40km od Częstochowy) niewielką chałupkę w której spokojnie może przekimać kilka/naście osób. Jeśli więc dla kogoś z Was jest to rozwiązaniem - zapraszam.

    Oczywiście przydadzą się karimaty i śpiwory. Jeśli zainteresowanie będzie większe to w pobliżu jest zaprzyjaźniona stajnia z małym (i tanim) "hotelikiem".

    Czy ktoś z Was jest zainteresowany takim rozwiązaniem? :)

  10. ....jedno jest pewne - nicnie zastąpi szmatki i determinacji. Bardzo pomaga dobry browarek (stosowany wewnętrznie) mnie pomaga zwłaszcza przy czyszczeniu szprych.

    Ale z tą stalową wełną to pewnie spróbuję - gdzie to cuś nabyć? :)

  11. ...... umieszczenie takich prezentacji w sieci jest delikatnie mówiąc nie na miejscu. Ten chłopak był jednym z nas, był człowiekiem. Zginął. Należy mu się spokój i zaduma. Nie można szargać pewnych rzeczy jak szacunek i godność i robić sobie z tego zabawę pod pozorem przestrzegania innych. Pewnie nikt by nie chciał aby jego szczątki porównywano do karmy dla psów.

    Jestem zdecydowanie przeciw!

    Trochę więcej zastanowienia zanim umieścimy coś w sieci a zwłaszcza na TYM forum!

  12. :icon_razz: witam wszystkich, mam zasadnicze pytanie gdzie mozna zakupić najlepiej pod zamówienie szybę do choppera.

    Bo mnie trochę zwiewać zaczyna (kierownica 120 cm szerokości:)

    A jak narazie najtańszą opcję znalazłem za 900 zł netto!!

    Fajnie by jeszcze było żeby to nie była jakaś sztumska pleksa??

    Tylko wpożo szybka z mocowaniami.

    Z góry dzięki...

     

    Doradzam tutaj: http://www.sentocom.pl/prod-1.htm , żadnych "uniwersalnych" - falują.

    ale nie oczekuj cudów, jeździłem bez szybki teraz z szybką nie jest to ogromna różnica. myj tylko wodą bez detregentów bo matowieje.

    dragstarowe pozdro :banghead:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...