Witam!! Mam od roku DR 600, niestety nie miałem okazji na niej za długo pojeździć. Wyjechałem na wakacje ,żeby sobie dorobić i po przyjeździe nie mogę uruchomić mojej DR 600. Przyznaje ,że już od początku było ją ciężko odpalić, ale podobno tak to ma być :) (ten typ tak ma) Wlałem bezpośrednio do cylindra benzynkę i motor o dziwo odpalił odrazu, ale zaraz zgasł. Do tego jeszcze słychać jakieś strzały i kichania. Co do braku paliwa w cylindrze to może być zabrudzony gaźnik to te strzały mnie dość martwią. Miałem wcześniej MZ i tam taki objaw oznaczał źle ustawiony zapłon, ale z tego co wiem tu nie ma gdzie ustawiać zapłonu. A może się myle??? Jakieś sugestie, pomysły ?? Pozdrawiam