Witam, moom duzy problem z moim gsx, a mianowicie gasnie on po okolo 10-15 chodzenia na biegu jalowym jak rowniez w czasie jazdy poczym nie chce odpalic. Jesli go zostawie na jakies 5 minut znowu odpala i po tym samym czasie lub krodszym dzieje sie to samo. Byl w nim czyszczony bak i gaznieki poniewaz od stania troche rdzy w zbiorniku sie zrobilo. Ale po przejechaniu jakis 60 km znowu zaczelo sie dziac to samo :) . Wymienilem w nim juz cewki sprawdzalem modul i myslalem ze bedzie ok a tu .... . Czy ktos moze mi jakos pomuc i doradzic co sie moze z nim dziac jeszcze?? Pozdrawiam