Jak jest zimny w ogóle nie odpala jak mu przytkam gumę z dopływu powietrza to po kilku minutach kręceniem rozrusznika odpali i działa i jeździ tylko jak mu dokręcę manetkę gazu do końca to nie wchodzi w obroty i go dusi a jak trochę go spuszczę z gazu to pracuje dobrze. Jak jest zimny i pokręcę rozrusznikiem to śmierdzi paliwem i jak odkręcam mu świecę to jest cała mokra z paliwa. Czy to też może być wina ssania?.
Wita, mam problem ze Suzi przyczyna tkwi w tym, że po nocy Suzuki ma problem od razu z zapalaniem i od razu ją zalewa jak kręcę silnikiem. A mam oryginalny filtr powietrza i brakuje mi takiej aluminiowej końcówki lecz myślę, ze to nie przyczyna tego a jak zatkam tą gumę górną to zaraz odpali. Pomocy