Skocz do zawartości

magnus44

Forumowicze
  • Postów

    4
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez magnus44

  1. Ciezko do was dotrzec. Nikt nie ukrywa ze ten moto okazal sie mina tylko trzeba zrozumiec prosta rzecz o ktorej mowie w kazdym poscie: Dzwon i remont byl robiony albo we Włoszech albo w Siedlcach i nikt nie wiedzial o tej ramie. A co moglo byc robione w moto bez koniecznosci zdejmowania baku to chyba prosto sie domyslec: zmiana klockow,oleju, filtrow, napedu, opon, itp. Z zaworami, lancuszkami ani gaznikami nic nie bylo robione. Ja powiedzialem wszystko co wiem i odezwalem sie tylko dlatego bo znam was obu lepiej czy gorzej i nie chce zeby ktokolwiek byl stratny, czy oczerniany. Z mojej strony temat zamkniety tylko szkoda ze nikt nie wyciagnol z tego zadnych wnioskow i sprawa jak byla w gownie tak jest nadal. :buttrock: pozdrawiam i bez odbioru
  2. Koles wez mnie nie dołuj!!!!!! Skoro uwazasz ze potrafisz analizowac tekst to chociaz prosze cie CZYTAJ GO !!!!
  3. nie udzielaj sie jesli nic nie wnosisz pozytywnego do rozmowy- co za szczeniaki tu sie wypowiadaja brawo za umiejetnosc analizowania tekstu- naprawde zrobiles na mnie wrazenie :icon_mrgreen: Żenada - jak z dziecmi MOge pisac ze BYL zajebisty. a dlatego moge bo baku nie zdejmowalismy i nie wiedzielismy ze nie JEST zajebisty Zgadzam sie i dlatego napisalem, ale jestem za tym zeby sprawy rozwiazywac i uwazam ze powiniscie to zalatwic miedzy soba a nie wlaczac w to mase ludzi ktorzy nie maja pojecia o sprawie. Wszyscy sie znamy i nikt nikomu zle nie zyczyl i miny nie wciskal. Powinnismy spotkac sie na piwie i sprawe omowic. Sa 2 wyjscia: albo idziecie do sadu albo na piwo-proste. Wszyscy mielismy nadzieje ze zyskujemy nowego endurake w miescie i ze bedziemy wspolnie smigac. I jak napisalem wczesniej ale powtorze jeszcze raz bo widac nie wszyscy potrafia czytac i logicznie wyciagac wnioski- nie wiedzielismy o wadzie i jak sam napisales "Kolega po prostu jeździł w błogiej nieświadomości nie zdając sobie z niczego sprawy." I to jest sedno sprawy ktorego nie wszyscy moga zrozumiec. Bo winnym jest koles z Siedlec ktory ten motocykl sciagnol z Wloch a nie Jacek ktory tak jak ty mogl sie na tym Trampku zabic.
  4. a ja musze stanac w obronie sprzedajacego. Znam go bardzo dobrze i osobiscie bylem przy zakupie tego Trampka jako tzw.techniczny. Znam jego historie od kupno po sprzedaz najmniejsza zmiane i wymiane. Wiem o kazdej wywrotce czy zarysowaniu. Bylem przy wiekszosci wymianach i regulacjach. Razem jedziemy do Azji i sam namawialem aby go nie sprzedawal bo bylem pewien ze udalo nam sie wybrac naprawde udany egzemplaz. Balem sie ze nowy moze sie okazac mina. A Trampek ma silnik w swietnej kondycji i cyka jak w zegarku. Jestem wiecej niz PEWIEN ZE SPRZEDAJACY NIE WIEDZIAL O TEJ WADZIE. Z kilku powodow: po pierwsze nie jest typem mechanika i nie rozkreca wszystkiego i wszedzie tylko jak wsio gra to jezdzi. Nie jest typem wariata a wrecz przeciwnie raczej flegmatyka.Byl to jego pierwszy motocykl wiec o mechanice i jezdzi malo wie.Zawsze musze na niego czekac bo jezdzi wolno. Po trzecie znam ten motocykl doskonale i wiem ze nie bylo okazji odkrecac baku i nikt nie wiedzial o tej ramie. Wiem co musi czuc kupujacy ale uwazam ze jest takie ryzyko kupowania z ktorejs tam reki. Ja sam wdepnolem w mine tylko ze silnikowa i musialem kupowac nowy silnik co mysle ze przewyzsza twoje koszty naprawy o wiele.A nikt nawet grosza mi nie oddal. Mysle ze najwazniejszy jest dialog. Jesli obie strony beda chcialy sie dogadac to napewno tak bedzie. PS wiec prosze nie wyzywaz czlowieka od takich i owakich jesli go nie znacie. I watpie zebyscie sami wiedzieli w 100% na czym jezdzicie a wkacu i tak sprzedacie swojego sprzeta w inne rece i mozecie miec podobna sytuacje. Wyszla bardzo nie mila sytuacja, ktora wszyscy chca rozwiazac. PS2 nie mozesz tez miec pretensji do kolegi ktory ci trampka polecal bo ani nie jest motocyklista ani mechanikiem. Wiedzial to co wszyscy wiedzielismy czyli to ze TRAMPEK BYL NAPRAWDE ZAJEBISTY. A chwala tobie ze odkryles ta usterke bo moglo by byc duzo wiecej problemow a sasiadom czy znajomym swoich przyjaciol napewno bysmy tego nie zyczyli.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...