SHOEI XR-800

[yoozef]

Witam,

 

szukam przyzwoitego kasku do 700zł i natrafiłem na Shoei XR-800. Sporo jest na forum o jego starszym bracie XR-1000, jednak prawie nic o XR-800, który btw. jest ze 2 razy tańszy. Z tego co wygooglałem większość akcesoriów pasuje do obu tych kasków.

Zatem pytanie - czy ktoś z Was jeździł w XR-800 i może podzielić się wrażeniami?

 

--

Yoozef

[leonstar]

Opinia z netu:

 

KASK SHOEI XR-800 - najtańszy z oferty tej znakomitej japońskiej firmy. Kask mimo iż o jeden rozmiar na moją głowę za duży to trzyma się dobrze i nawet przy prędkościach ok. 150km/h nie stwarza żadnych problemów. Jeżeli chodzi o poziom hałasu to nie narzekam, z tym że ja zawsze jeżdżę w kominiarce i z chustą na szyi, co znacząco wpływa na zmniejszenie wrażeń dźwiękowych wewnątrz kasku. Mój kask wyposażony jest wizjer bez Anti-foga, więc w czasie zimnych dni i nocy oraz we mgle parowanie czasem bywa duże. W takich przypadkach można pomóc sobie lekkim uchyleniem wizjera za pomocą małej dźwigienki. Ta opcja pomocna jest również w czasie gorących dni, gdy lekkie uniesienie wizjera wpuszcza nam do kasku mały strumień ciepłego powietrza. Wentylacja poprowadzona jest za pomocą wlotów nad wizjerem oraz pod nim. Jak dla mnie jest ona wystarczająca, ponieważ głowa nigdy mi się nie pociła :icon_mrgreen: Polecam.

[zajc]

Witam,

 

szukam przyzwoitego kasku do 700zł i natrafiłem na Shoei XR-800. Sporo jest na forum o jego starszym bracie XR-1000, jednak prawie nic o XR-800, który btw. jest ze 2 razy tańszy. Z tego co wygooglałem większość akcesoriów pasuje do obu tych kasków.

Zatem pytanie - czy ktoś z Was jeździł w XR-800 i może podzielić się wrażeniami?

 

--

Yoozef

Ja mam XR 800 a wczesniej tez mialem takowy tylko ze czarny :D Obecny egzemplarz osiemsteki dobjam czwarty sezon. Jest to stary model, nieprodukowany juz pewnie z 7 albo i 8 lat... Po nich byl XR 900 no i aktualny XR 1000. Kask prosty, bez bajerow. Szyba jest kompatybilna z bodajze XR 900(oznaczenie wizjera CX1), ale Xr 1000 ma juz inny wizjer (CX1-V). Garnek spelnia swoja podstawowa funkcje bez zarzutow! Brakuje antifoga, wentylacja moglaby byc lepsza, ze wzgledu na brak siateczki pod broda troche wieje. Ale ma jedna podstawowa zalete-jest w miare bezpieczny i przede wszystkim super wykonany z wykorzystaniem "niezniszczalnych" materialow. Kask spadl mi dziesiatki razy na ziemie, przezyl wiele-a nie ma zadnych odpryskow, szyba ma tylko niewielkie ryski , a srodek wyglada jak nowy. I to po trzech latach uzytkowania.Dla porownania-kumpeli Shark S 800 po trzech sezonach tylko na smietnik sie nadaje, kumple kupili najdrozsze Cabergi ze szczeka-po sezonie srodek podarty!, kumpel mial Nitro i po sezonie przez szybe nie bylo nic widac-taka porysowana, Suomy Extreme mojej Baby-po kilkukrotnym uzyciu zlazla farba z "pletwy"! No i Shoei ma jeszcze jedna rewelacyjna rzecz-system mocowania szyby. W niesamowity sposob ulatwia to czyszczenie wizjera. Jezeli chodzi o cene-to kosztowal 4 lata temu cos kolo 400 zlotych na bajzlu. Zdumiony jestem widzac takie kaski na allegro uzywane i chca za nie podobne a nawet wieksze pieniadze :buttrock: Kask wedlug mnie jest dobra alternatywa dla taniego AGV czy Nitro-cena podobna a jakosciowo to dwa rozne swiaty. Jednak niedlugo bedzie czas sprawic sobie nowy garnek i na 99% bedzie to XR 1000 :biggrin: