Skocz do zawartości

Pierwsze moto sport, 600 czy 1000 ?


Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie chciałbym kupić 600... nic mniejszego raczej nie wchodzi w grę.

Jazdy na konkretnym sprzęcie zamierzam się uczyć systematycznie, powoli i z rozwagą.

Masz jakieś doświadczenie z motocyklami czy po prostu Ci się podobają i chciałbyś spróbować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie już spokój z tymi dziewczynami. Motocykl kupuję dla siebie, nie dla innych i to mi ma odpowiadać... Hm Honda CBR 600 f4 to ciekawa propozycja... :) co do doświadczenia to jeździłem na simsonie, starej mz 250, troche mz 125 rt i yamaha ybr 250... skutera nie licze za bardzo w tym wszystkim...

Edytowane przez Krzysztof Urbaniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc w drugą stronę... co byś polecił na miasto? Bo głównie tam będę się poruszał + weekendowe wypady. Co mogłoby mnie zadowolić tak, że na mieście sobie wygodnie w miarę pojeżdżę (choć biorę poprawkę na to, że sporty do wygodnych nie należą) a na trasie będę mógł nieco poczuć mocy? Albo ew. co byście proponowali nie ze sportów? Ważne jest dla mnie również to, by był to raczej mało awaryjny motocykl

Edytowane przez Krzysztof Urbaniak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miej świadomość, że różnica w mocy pomiędzy MZ/YBR a f4/ R6/ 636 jest taka jak pomiędzy Oplem Astrą 1.6 16V a Lamborghini Diablo 6.0

Od miesiąca jeżdżę CBR f4, którą jak na razie słabo ogarniam, mimo że na 50 konnym ER5 czułem się pewnie (jeździłem rok) .

 

Jestem jednak osobą która nie ma 'fiu bździu' w głowie. Jazdy na konkretnym sprzęcie zamierzam się uczyć systematycznie, powoli i z rozwagą.

Nie ma takiej opcji. Kilka tygodni i zaczniesz oglądać dwójkę z przodu.

 

PS

Jak jesteś zdeterminowany to tak czy siak kupisz tego "śmigacza".

CBR f4 to ze sportowych 600 najniższy wymiar kary.

Edytowane przez ryhu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jeździłem na F4, ale znajmy miał na 1 moto i był zadowolony.

Jeśli do miasta to ja bym sobie kupil nakeda. Mocy masz 70%-80% tego co w sportach a i za miastem pociągnie nieźle, tylko za miasto to szybke trzeba dokupić. Co do prędkości to ja mówiłem że100 niebędę przekraczać. Chyba po trzech dniach przekroczyłem 200. To nie samochód. 200kmh łapiesz tak szybko że się nawet nie zorientujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To przekraczanie prędkości to chyba z wiekiem jest związane :) Ja po 5000 km na Zefirze raz przekroczyłem 150 km/h, parę razy było 140, a tak zwykle to jeżdżę 90-120 km/h i mi wystarcza.

Zawsze wyobrażenie jak rozczłonkowuję się na przydrożnym drzewie lub rozklejam jak mucha na masce TIR-a szybko powoduje odwrotny ruch manetki.

9794.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc w drugą stronę... co byś polecił na miasto? Bo głównie tam będę się poruszał + weekendowe wypady. Co mogłoby mnie zadowolić tak, że na mieście sobie wygodnie w miarę pojeżdżę (choć biorę poprawkę na to, że sporty do wygodnych nie należą) a na trasie będę mógł nieco poczuć mocy? Albo ew. co byście proponowali nie ze sportów? Ważne jest dla mnie również to, by był to raczej mało awaryjny motocykl

Będę nudny i jeszcze raz napiszę jak przedmówcy - F4i całkiem przyjemnie smiga się wszędzie . Liniowo oddaje moc , bez niespodzianek . Wygodny , hamuje i skręca. A jak ci sie znudzi jazda w poziomie to jest idealnym kandydatem na kundla do stuntu. Robic poza eksploatacją nie ma czego a jak sie napinacz odezwie to nowy w serwisie dostaniesz za 350zł i już ponownie nie powinien sie odezwać .

Jak chcesz coś oryginalnego i łagodnego to Monster 620ie - tylko jak w kazdym ducu ból w dupie stanowią paski rozrządu a konkretnie ich cena .

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryhu nie demonizuj tak Hondy Cbr F4. Skoro mówisz, że nie ogarniasz CBR 600 po ER5 to znaczy, że wydawało Ci się tylko że te 500ccm ogarniasz. Wszystkie osoby jakie znam nie miały problemu po przesiadce z 500ccm na sportowe 600. Wręcz były zachwycone dynamiką, prowadzeniem i hamulcami ponad stu konnej maszyny. Po ER5 która ma marne zawieszenie i hamulce oraz nieciekawą geometrie podwozia powinieneś Ryhu śmigać aż miło :biggrin:

Kiedyś przesiadłem się ze swojej CBR F4i SPORT na Hondę VT 500 kumpla. Byłem bardzo zniesmaczony wrażeniami z jazdy. Słowem tragedia! Siedzenie wąskie, hamulce słabe, zawieszenie mięknie jak plastelina, rama wiotka, ciężkie moto i nieporęczne! Słowem jak można czymś takim jeździć ! Toż to prawie jak WSK z silnikiem Jawy 350!

Komar 2320 > WSK 125 > CBR 600F2 > CBR F4I SPORT > Kymco Active > YBR 125 > CBR 600RR PC 40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też śmigam aż miło :) i ciesz sie, że to po 500setce a nie zrazu bo by mnie to kosztowało dużo stresu, obciachu i pieniędzy.

 

Nie demonizuję. CBR f4 to zaebysty motocykl jak na pierwszego sport bo jest przewidywalny. Ma dobre hamulce i zawieszenie z pełną regulacją.

Ogarnianie to sprawa subiektywna. Chodziło mi o to, że nie potrafię wykorzystać jego możliwości w przeciwieństwie do ER5 gdzie było o to dużo łatwiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie już spokój z tymi dziewczynami. Motocykl kupuję dla siebie, nie dla innych i to mi ma odpowiadać... Hm Honda CBR 600 f4 to ciekawa propozycja... :) co do doświadczenia to jeździłem na simsonie, starej mz 250, troche mz 125 rt i yamaha ybr 250... skutera nie licze za bardzo w tym wszystkim...

No to jasne, ponizej 600 nie wchodzi w grę. Proponuję gsx-r 750, koniecznie k5 wzwyż

 

gsx-r jest mało awaryjny. Rozsądnie ze bierzesz poprawkę na to ze sporty sa mało wygodne. Na szczęście można poczuć moc na trasie, nie to co jakaś 500cm gdzie 140 i juz przyśpieszamy w tempie przecietnego turbodiesla

 

Coś o mnie:

Mam 22 lata, 172 cm wzrostu, 70 kg. Jestem jednak osobą która nie ma 'fiu bździu' w głowie. Jazdy na konkretnym sprzęcie zamierzam się uczyć systematycznie, powoli i z rozwagą. Nie mam zamiaru wylądować w rowie, na drzewie, na drugim świecie czy chociażby mieć uślizg.

Ten fragment najbardziej mi się podoba. Zupełnie jak ten artkuł http://motormania.co...ki-motocyklowe/

Edytowane przez komandosek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to ja dorzucę moto, na którym zrobiłem dwa sezony i jeśli nie znajdę 600 w dobrym stanie i odpowiednich pieniądzach, to będę jeździł dalej.

 

ER-6F, 650ccm, ~70KM, moc oddaje bardzo spokojnie. Niby mało tych koni, ale za miastem jak się koniecznie chce, rozpędzi się do tych licznikowych 220, do setki zrobiłem 5,5 sekundy, a można na pewno zejść niżej, bo nie katowałem sprzętu. Pozycja wyprostowana i wygodna, a wygląda jak sport. Szybki i zwinny - idealny do miasta. Według mnie świetny na pierwsze moto, ale to pewnie dlatego, że innego na pierwsze moto nie miałem :D

 

Inne koncerny mają swoje odpowiedniki. Rozejrzyj się. Nie trzeba zaraz 120KM.

Wysyłane z mojego PCta za pomocą klawiatury

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...