Tarik Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 Witam czy mogli byście wyrazić swoja opinie na temat czy honda cbr fireblade 929 nadaje sie na pierwszy motocykl Drogowyponieważ jeździłem 2 lata na wr450:P no a jest różnica :banghead: dzięki za zainteresowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aLLy Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 fireblade to narowista maszyna . Po szkole jazdy jaka sprezentowala ci wrka 450 w terenie pownienes dac rade ale uwazaj na manete i to bardzo :icon_twisted: rozwaga i zdrowy rozsadek pamietaj . Jednak lepiej by bylo jakbys zaczal od 600 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
milosz-RR Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 Byłbym sceptycznie nastawiony co do przesiadki na bladego. Niewiem na ile doświadczenia z terenu możesz przenieść na droge, ale to jest inna moc w przełożeniu na asfalt. Pozdr Cytuj SUPPORT 18 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
skoal Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 Ten temat to jakas prowokacja... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bary82 Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 hej,dlaczego prowokacja? chłopak po prostu się pyta...Tarik- nikt oczywiście nie udzieli Ci jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie,to czy dasz radę tak naprawdę zależy od Ciebie -od umiejętności ,które nabrałeś w terenie,a przede wszystkim od tego co masz w głowie... powiem tak - tydzień temu zacząłem jeździć banditem 600 brata(brat jeszcze prawka nie ma a sprzęt świeżo kupiony ,szkoda by się maarnował w garażu ;) ) ,wcześniej przez sezon ujeżdzałem ktma lc4 400-sprzęt napewno mniej narowisty w terenie niż Twoja Wr. I co? cóż..szczerze to myślałem że bandit mnie czymś więcej zaskoczy,tym bardziej że typowo szosowego sprzęta nie miałem wcześniej....tymczasem okazuje się że ostra jazda w enduro naprawdę doskonale przekłada się na późniejsze opanowanie sprzęta typowo szosowego-przynajmniej takie mam zdanie..wręcz wydaje mi się że ten bandit nie jedzie wogole :) -zdecydowanie brakuje wrażen w stosunku do enduro :) z 2giej strony wiadomo ze b6 to nie blady, ale jeśli podejdziesz z głową to poradzisz sobie z 929.Jeszcze raz to powiem -enduro doskonale pozwala opanowac motocykl pod względem np.poślizgów tylnego i przedniego koła ,jazdy na gumie ,prowadzenia w trudnych warunkach-to przekłada się na pewno na prowadzenie motocykla na szosie.Wiadomo że zostaje inna technika pokonywania zakrętów oraz to że będziesz musiał uważać na różne debilne zachowania naszych ,,wspaniałych "kierowców puszek ale to inny temat..jestem pewien że po wrce będziesz miał dobrą szkołę..ja bym brał, pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 wszystko sie nadaje na pierwsze moto :) , 2 qpmpli nauczyłem na 600rr , puki co obaj żyją ;) dziewczyne ucze na spowerowanym gsxr1000k4 , narazie bez gleby :) Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nyorker Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 wszystko sie nadaje na pierwsze moto, 2 qpmpli nauczyłem na 600rr , puki co obaj żyjądziewczyne ucze na spowerowanym gsxr1000k4 , narazie bez gleby to, iz ktos zyje, albo "nie zaliczyl gleby" nie oznacza, ze potrafi jezdzic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rajdowiec Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 no jezeli bedziesz jezdził z rozsądkiem to może być przecież nie musisz od razu dobrze jeżdzić najpierw jak z każdym moto należy go wyczuć oraz opanowywać.a potem to bedziesz już latał nią :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 to, iz ktos zyje, albo "nie zaliczyl gleby" nie oznacza, ze potrafi jezdzic.to samo sie ma do małych pojemności, nie ma zasady :P wszak ze na 250cc bedzie łatwiej ale po co qpowac motocykl na tydzień :wink: Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 30 Maja 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 Byłbym sceptycznie nastawiony co do przesiadki na bladego. Niewiem na ile doświadczenia z terenu możesz przenieść na droge, ale to jest inna moc w przełożeniu na asfalt. Pozdr Ja się przesiadłem na Monstera 900 zaraz po crossowej RM125 i myślałem, że wsiadłem na jakiś rower i zaraz karzą mi się odpychać.... A tu z WR450... Nie ma o czym mówić, sprawa prosta jak drut. Enduro to jest taka nauka, że sobie Tarik poradzisz z większością motocykli szosowych. A jak nie, to zawsze będziesz umiał się podeprzeć (tę sztukę niestety zna niewielu, którzy w terenie nie jeżdzili...). Tylko naucz się zakrętów nie z nogą do przodu, tylko kolanem i przeciwskrętem kontrolowanym. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sendrek Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 no ja się chyba mogę tu wypowiedzieć,jako że na pierwsze moto kupiłem właśnie 929. przejechałem narazie 1tkm,jestem zadowolony.jako,że zamiennie jeżdżę na sradziku 600,to muszę powiedzieć że 600 to dużo lepszy wybór jak na pierwszy motocykl.dużo łatwiej się złożyć w zakręt,reakcja na gaz w porównaniu z 929 jest na tyle słaba,że przypadkowe szarpnięcie manetki nie wyrywa motocykla do przodu(góry :icon_rolleyes: )w warunkach drogowych nie będziesz szybszy od 600.929 jest narowiste,ciągnie mocno od samego dołu,cały czas chce podnosić koło.trzeba naprawdę duuużo rozsądku i obycia w ruchu,żeby nie zrobić krzywdy komuś i sobie. cały klucz do tego czy pierwszym moto może być 929,r1 itp jest w Twojej głowie.tak samo możesz się rozwalić na gs czy er5,chodzi tylko o to czy jesteś w stanie odmówić sobie odkręcania ile wlezie i udowadniania innym że jesteś lepszym szoferem niż w rzeczywistości. kupiłem 929,ponieważ trafiłem naprawdę uczciwy motocykl w b.dobrej cenie.szczerze powiem,że lepiej bym sie czuł na np.: 600rr czy gixie600 w podobnym temacie ktoś napisał,że zna ludzi którzy zaczynali na hajkach i jeżdżą bezwypadkowo kawał czasu,a są też tacy którzy dzięki swojej ułańskiej fantazji kończą karierę połamani na mito czy nsr'ce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarik Opublikowano 30 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 To nie zadna prowokacja poprostu pytam moja wr miala ok 70-80 km a w terenie to dawalo dobry efekt choc przy podrobionym KTM 525 bylo malo:P wiem ze technika jazdy jest inna to oczywiste a w głowie mam tyle co kazdy nie chodzi mi o jazde wyczynowa jazde wyczynowa zapenia mi offroad bo na ulicy nie jestes sam a w terenie ty jestes panem drogi:D :icon_rolleyes: dzieki panowie :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 31 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 Wow, jestem mile zaskoczony takim podejściem, jeszcze kilka miesięcy temu każdy kto mówił o 1000 na 1 moto dostawał zjebkę a koledzy umoralniacze jeździli po delikwencie jak po brudnej szmacie. Osobiście jeszcze niedawno miałem takie zdanie, żeby zaczynać od słabszego moto (aczkolwiek nikomu go nie narzucałem), bo sam zaczynałem na GS500, ale tylko krowa nie zmienia poglądów. Mój kuzyn niedawno kupił sobie na pierwsze moto Gixera 750 i byłem przerażony, ale kilka razy z nim jechałem i widzę, że podchodzi do tego motocykla z respektem i z głową i widzę, że to był dobry wybór. Tak więc wszystko zależy od człowieka, jak ktoś już napisał, można się zabić na GSie czy ER5. To było tak trochę poza tematem, bo tak na prawdę to nie jest Twoje pierwsze moto. 70-80 KM w terenie, to chyba dobra szkoła jazdy :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Administrator Dominik Szymański Opublikowano 31 Maja 2007 Administrator Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 To nie zadna prowokacja poprostu pytam moja wr miala ok 70-80 km a w terenie Ale z tym daj spokój i nie fantazjuj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarik Opublikowano 31 Maja 2007 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Maja 2007 :/ masz jakies obiekcje motocykl kupilem w niemczech byl robiony pod wyscigi uliczne kilkanascie rzeczy pozmieniane w silniku sportowy tlumik a standardowo wr ma 50-55KM jak go kupilem mial normalne drogowe oponki na kolach niewiem jaka to dyscyplina nieraz to w tv widzalem raz jada na arenie raz na drodze motorek wlasnie byl tak oklejony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.