Mar_Cin Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 (edytowane) Dziś po raz kolejny zmagałem się z wiatrem w czasie jazdy.Motocykl pochylony, przeciwstawia się wiatrowi. Nie wiadomo z jaką prędkością się poruszać by dojechać w całości. Mam w związku z tym pytanie... Jakie niebezpieczeństwa czyhają na motocyklistę w czasie jazdy przy dużym wietrze?Czy możliwe jest "zdmuchnięcie" motocykla z toru jazdy i przy jakiej prędkości jest to prawdopodobne?Jakie motocykle najgorzej znoszą boczny wiatr? Być może miał ktoś jakąś przygodę z wiatrem i może podzielić się wrażeniami. Pees. Może to śmieszne o co pytam ale wolę zapobiegać niż leczyć sqtki. ;) Edytowane 24 Marca 2007 przez Mar_Cin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyklotron Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 No tak, pewnie bym o tym samym dzisiaj napisał gdybym nie miał akurat ciekawszej przygody. Wiart dzisiaj był silny , na trasie Włocławek - Toruń jakieś 70 km/h, jechało się fatalnie, jak żaglówka, w pochyleniu, i do tego silne porywy i makabra przy wyprzedzaniu tirów, kiedy się wchodziło i wychodziło z cienia aerodynamicznego, pewnie ten wiatr też miał jakiś wpłym na mój stan ( zmęczenie i kompletne przemarznięcie ) i mój dzisiejszy wypadek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mwichan Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Może nie odpowiem na Twoje pytanie, ale powiem tak: dziś w mieście o mało nie wylądowałem na zaparkowanym przy jezdni Volvo, a po za miastem to dzieją się rzeczy następujące, otóż po pokonaniu zakrętu osłoniętego jakimiś krzewo-drzewami (tak było na tej drodze że zakręty osłonięte) nagle wyrzuca na środek jezdni, która sądząc po szerokości powinna być jedno kierunkowa. Podejrzewam że zjawisko to jest potęgowane małą masą mojego bzyczka tj. 62kg + moja normlana co razem daje 123kg... ;) jak sobie z tym radzę? Trzymam mocno kierownicę :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WLD_Wlodi Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Dziś po raz kolejny zmagałem się z wiatrem w czasie jazdy.Motocykl pochylony, przeciwstawia się wiatrowi. Nie wiadomo z jaką prędkością się poruszać by dojechać w całości. Mam w związku z tym pytanie... Jakie niebezpieczeństwa czyhają na motocyklistę w czasie jazdy przy dużym wietrze?Czy możliwe jest "zdmuchnięcie" motocykla z toru jazdy i przy jakiej prędkości jest to prawdopodobne?Jakie motocykle najgorzej znoszą boczny wiatr? Być może miał ktoś jakąś przygodę z wiatrem i może podzielić się wrażeniami. Pees. Może to śmieszne o co pytam ale wolę zapobiegać niż leczyć sqtki.:banghead:To wszystko zależy od motocykla, jego wysokości, aerodynamiki, masy a najważniesze OD KIEROWCY. Trudno odpowiedzieć na twoje pytanie. Przy wietrze najlepiej wogule nie jeździć, a jeśli trzeba to bardzo wolno ;) Cytuj www.odszkodowania-wlodarczyk.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mwichan Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 ale wbrew pozorom, nie za wolno! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MariuszJ Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 ja dzis walczylem z wiartem najpierw boczny z przoduokropnosc, maks 90 km\h a przy wymijaniu TIRa zjezdzalem jak najblizej prawej osi jezdni z powrotem boczny z tylutu juz nie bylo tak zle, troche szybciej nawet do 130 km\hale mimo to zwalnialem jak pojawial sie jakis TIR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qóba Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Taa ... :wink:Na moim kiblu też strasznie zwiewało, rady chyba na to nie ma, trzeba się mocno trzymac :evil: Z resztą na początku mi się podobało to halsowanie :P a po paru minutach walki miałem już dosc :evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Guzu-Op Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 No mnie też dzisiaj żucało jak chciało a jak jechałem polami przy odrze to myslałem ze mnie zwieje :wink::P:PP: Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 24 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2007 Mwichan, dlaczego nie za wolno trzeba jechać przy wietrze?Mnie dziś też paskudnie rzucało. Zresztą, w ostatnich miesiącach tego wiatru coraz wiecej - pewnie skutki zmiany klimatu... Nie jest to bezpieczne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mwichan Opublikowano 25 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 no bo żeby jakoś pokonać ten "wiater" :icon_biggrin: trzeba mieć jakąś prędkość... oczywiście pamiętaj że jeżdżę na kibelku więc mamy trochę inne odczucie małej prędkości :icon_biggrin: takie były moje odczucia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 25 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 Pewnie aż tak wielkich różnic w odczuciu małej prędkości między nami nie ma :crossy: Na ścigaczu nie jeżdżę, a pół tony mój motocykl też nie waży i często przypomina liść na wietrze :flesje: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sylwester Opublikowano 25 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 25 Marca 2007 ja tam wolę zwolnic, już kilka razy wiatr wytrącił mnie z toru jazdy i znalazłem się na pasie obok. Najgorzej jest na wszelkiej maści mostach i wiaduktach, tam wieje najmocniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LYsY Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 W weekend przejechałem 800 km, z tego większość na Gierkówce (Wawa - Rybnik i z powrotem). No i owszem, wiało bardzo... Wydaje mi się, że po prostu na chłopski rozum najbardziej podatne na podmuchy boczne będą te motocykle, które są jak żagiel - np. w wypadku CB750 vs CBR600 wydaje mi się, że CBR będzie bardziej podatna na wiaterek bo jest bardziej zabudowana i ma większą powierzchnię boczną*: http://www.motorbikes.be/en/compare/96/102/ Poza tym waga gra jeszcze swoją rolę. Moje obserwacje (w sumie być może oczywiste, ale zawsze):1. Jak wieje mocno z boku, to motocykl sam składa się w zakręt, więc do zakrętów "pod wiatr" trzeba użyć większej siły / przechylenia bo inaczej można się wylogować w drzewostan2. Przy wyprzedzeniu ciężarówek trzeba uważać na moment wyjechania zza takowej bo jak wiatr jest z prawej strony, to mocno kiwnie motocyklem w lewo. 3. Trzeba uważać przy dojeżdżaniu do tyłu ciężarówki - tam, gdzie "rozbita" przez ciężarówkę struga powietrza się ze sobą łaczy, występują niezłe turbulencje4. Trzeba jechać możliwie środkiem bo silniejsze podmuchy naprawdę potrafią przestawić o sporo (mnie w sobotę w pewnym momencie zepchnęło tak o pół metra)5. Przy wyprzedzaniu trzeba zachowywać większy odstęp od wyprzedzaneg samochodu Na TDM-ie dało się jechać w tych warunkach 120-140 kmh. Dopiero na A4 ucichło jakoś i mogłem jechać ciut szybciej :buttrock: pozdrLYsY * Przyznam, że w sumie na korzyść CBR może przemawiać to, że jest obła z boku i wiatr może się "ześlizgiwać".. może by się wypowiedział ktoś kompetentny? :biggrin: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spiwor Opublikowano 26 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2007 W tamtym roku wracałem MZ 251 z nad morza, w okolicy Wrześni na prostej pomykałem sobie 110km/h, etka z mini owiewką to dobrze się jechało, nagle duży podmuch wiatru wepchnął mnie w dość dużą koleinę, taki prawie rów, spróbowałem wyjechać z niej na prawo, koło zaczęło skrobać marchewkę i chciało mnie przewrócić, zbalansowałem w drugą stronę to na drugim brzegu to samo, wiatr się rozwiał na całego tak, że nie mogłem utrzymać się na wprost w koleinie, znowu spróbowałem z prawej strony tam mnie odbiło nagle dostałem potężnego szymiego, już nie mogłem utrzymać kierownicy, koło wpoprzek, salto przez przód, za mną moto także salto i tak się skończyła pierwsza przygoda z silnym wiatrem. Cytuj Notoryczny kłamca :icon_twisted: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepe Opublikowano 27 Marca 2007 Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2007 Dziś po raz kolejny zmagałem się z wiatrem w czasie jazdy.Motocykl pochylony, przeciwstawia się wiatrowi. Nie wiadomo z jaką prędkością się poruszać by dojechać w całości. Mam w związku z tym pytanie... Jakie niebezpieczeństwa czyhają na motocyklistę w czasie jazdy przy dużym wietrze?Czy możliwe jest "zdmuchnięcie" motocykla z toru jazdy i przy jakiej prędkości jest to prawdopodobne?Jakie motocykle najgorzej znoszą boczny wiatr? Być może miał ktoś jakąś przygodę z wiatrem i może podzielić się wrażeniami. Pees. Może to śmieszne o co pytam ale wolę zapobiegać niż leczyć sqtki.:biggrin: Mar|_cinie pytania całkiem poważne, wiadomo, że z wiatrami nie ma żartów. Co do czychajacego niebezpieczeństwa przy dużym wietrze to musisz szczególnie uważać na możliwość popuszczenia przy okazji bo wiadomo, ze z pełnymi spodniami, nawet skórzanymi kiepsko sie człowiek czuje.Możliwość zdmuchnięcia motocykla z toru jazdy jest niewielka, natomiast jesli jedziesz mocno pochylony to istnieje niebezpieczeństwo niekontrolowanego gwałtownego przyspieszenia. Miałem swego czasu przygody z wiatrami ale odkad używam "manti gastop" juz mi przeszło.Jak wiadomo najważniejsze jest zapobieganie: nie jedz grochówki przed jazdą a nie bedziesz miał problemów z wiatrami.pozdrawiam pepe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.